Sikorski o zmarnowanej szansie Ukrainy

Szkoda szansy, którą marnuje Ukraina. Takie słowa padły z ust szefa MSZ Radosława Sikorskiego, który w Wilnie wziął udział w konferencji ekspertów i polityków, poprzedzającej szczyt Partnerstwa Wschodniego. Prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz zapowiedział, że nie podpisze podczas szczytu umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.

Sikorski odpowiadając na pytanie zadane przez jednego z ukraińskich uczestników dyskusji zwrócił uwagę, że może powtórzyć się historia, której świadkami byliśmy po “pomarańczowej rewolucji”. “Wasi przywódcy zaprzepaścili dobrą wolę, którą Ukraina zyskała w Europie i na świecie w wyniku “pomarańczowej rewolucji”. I obawiam się, że Ukraina jest na najlepszej drodze do zmarnowania kolejnej okazji” – powiedział Sikorski.
Minister zwrócił też uwagę na jeden z największych problemów Ukrainy – korupcję. Przypomniał, że w rankingu Transparency International nasi wschodni sąsiedzi zajęli 144. miejsce na 161 uwzględnionych państw. Według szefa MSZ potrzebne są radykalne działania na Ukrainie, bo nikt inny nie jest w stanie zmusić do tego kijowskich elit. “To da się zrobić, i to całkiem szybko. Ustanawia się rejestr korzyści, zmusza polityków do ujawniania zeznań podatkowych oraz wypełniania oświadczeń majątkowych i karze się ich, jeśli kłamią. I tyle. W ciągu trzech do pięciu lat, jeśli wystarczająco dużo osób to przekona, przestaną kłamać i kraść. Ale to po prostu trzeba zrobić” – mówił Sikorski.
Z kolei szef dyplomacji Szwecji Carl Bildt zwraca uwagę, że szczególnym “przekleństwem” dla Ukrainy jest sektor gazowy i jego wpływ na politykę poprzez powiązania z Rosją. “Czasami żartuję, że najlepszą rzeczą, jaka może spotkać Ukrainę, byłaby realizacja przez Rosję gazociągu South Stream za 25 miliardów dolarów. Ten sam gaz popłynąłby inną drogą, ale za to wypleniłoby to czynnik gazowej korupcji z ukrańskiej polityki. I zmusiło Ukrainę do skupienia się na modernizacji własnego przemysłu” – powiedział Bildt.
Szczyt Partnerstwa Wschodniego rozpocznie się wieczorem (o godz. 18.00). Kilka dni temu ukraińskie władze poinformowały, że nie podpiszą w Wilnie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Od tego czasu w wielu miastach Ukrainy trwają protesty, między innymi na kijowskim Placu Niepodległości.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply