Sawicki: Ukraina musi przyznać się do zbrodni

PSL ponownie złożył projekt uchwały Sejmu na 70 rocznicę rzezi wołyńskiej, mówiącej o ludobójstwie UPA i ukraińskich nacjonalistów na ludności polskiej.

– Relacje z Niemcami, dziś bardzo dobre, zaczęły się od wzajemnych przeprosin i przebaczenia. Nikt nigdy nie kwestionował zbrodni nazistowskich. Czas, żeby Ukraina przyznała się do tego, co było zbrodnią – powiedział w magazynie ”Z kraju i ze świata” poseł PSL Marek Sawicki stwierdził, że zginęło około 120 tysięcy Polaków, około połowy na Wołyniu, a pozostali w dawnych południowych województwach RP. Sawicki mówi, że rzezie nie miały charakteru walki zbrojnej.

Jeden z polityków nacjonalistycznej partii Swoboda stwierdził, że w Polsce niektórzy starają się wykorzystać czas, gdy w Kijowie nie rządzą patrioci. Poseł PSL Marek Sawicki mówi, że to przykre słowa. – Myślę, że przyjdzie czas, kiedy ta partia wycofa się z gloryfikowania zbrodni – powiedział gość Jedynki.

Sawicki krytycznie oceniał politykę Kijowa wobec Unii Europejskiej. Według tego polityka, Ukraina pragnie podpisania umowy stowarzyszeniowej, ale “nie mówi już o członkostwie” w UE. Sawicki uważa, że Kijów chce przede wszystkim odnosić korzyści gospodarcze, korzystać z pomocy unijnej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego.

Czy sprawa Wołynia może wpłynąć negatywnie na proces integracji europejskiej Ukrainy? Marek Sawicki mówi, że te dwie sprawy nie łączą się. – Niezależnie od tego, warto przyszłość budować na prawdzie – powiedział poseł PSL.

Tymczasem przedstawiciele Swobody grozili m.in., że w razie przyjęcia polskiej uchwały, wniosą swój projekt potępiający Armię Krajową. Takie zdanie wyraził rzecznik Swobody Ołeksandr Aronec.

W ub. roku Sejm uczcił pamięć ofiar zbrodni minutą ciszy, projekty PSL, PiS, Solidarnej Polski i SLD trafiły do komisji kultury.

Klub PSL na początku kwietnia br. ponownie zgłosił w Sejmie projekt uchwały w tej sprawie. Jest w nim m.in. fragment.: “Sejm potępia ludobójstwo na ludności polskiej dokonane przez Ukraińską Powstańczą Armię i inne formacje ukraińskich nacjonalistów w latach 1939-1947, co zarówno w świetle prawa międzynarodowego, jak i polskiego nie podlega przedawnieniu”.

Politycy nacjonalistycznej Swobody uważają członków UPA za bohaterów, którzy walczyli o Ukrainę, m.in. przeciw władzom sowieckim.

polskieradio.pl/KRESY.PL