Kijowski sąd zabronił świętowania 7. rocznicy “pomarańczowej rewolucji” na stołecznym placu Niepodległości. To właśnie tam odbywały się główne wydarzenia 2004 roku.
Koalicja Uczestników Pomarańczowej Rewolucji miała zamiar postawić na placu Niepodległości scenę, a wzdłuż głównej ulicy Kijowa – Chreszczatyka – namioty, tak, jak to było w 2004 roku. Na taką manifestację organizatorzy nie dostała jednak zgody. Ich zdaniem, za decyzją sądu stoi szef stołecznej administracji Ołeksandr Popow, który został wyznaczony na to stanowisko przez obecnego prezydenta. Akcje protestu w 2004 roku były reakcją na masowe fałszerstwa w czasie wyborów szefa państwa na rzecz Wiktora Janukowycza. Sąd Najwyższy podjął wtedy jednak decyzję o powtórzeniu drugiej tury głosowania. Zwycięstwo odniósł Wiktor Juszczenko, a Wiktor Janukowycz musiał poczekać na objęcie tego stanowiska do 2010 roku. Obecny szef państwa jest dotąd przekonany, że w 2004 roku uczciwie wygrał wybory prezydenckie, a sąd zabrał mu zwycięstwo.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!