Szefowa białoruskiej komisji wyborczej chce aby przygotowano ruchome punkty do głosowania. Lidia Jermoszyna uważa, że na wypadek zgłoszenia o podłożeniu bomby w lokalu wyborczym, można byłoby przenieść urnę do specjalnie przygotowanego autobusu.

Niezależny portal Karta-97 podaje, że Centralna Komisja Wyborcza rekomendowała władzom przygotowanie ruchomych punktów wyborczych. Według Karty-97 przewodnicząca CKW Lidia Jermoszyna stwierdziła, że są na Białorusi “dowcipnisie”, którzy w dniu głosowania dzwonią z informacją o podłożeniu ładunku wybuchowego. Zdaniem Jermoszyny gdyby do takiej sytuacji doszło to na czas sprawdzania budynku przez saperów prace komisji można byłoby przenieść do specjalnie przygotowanego autobusu. – Nasi wyborcy są tacy, że jak przyjdą i zobaczą, że lokal wyborczy zamknięty, to nie będą czekać – przyznała Lidia Jermoszyna.
Wybory na Białorusi zaplanowano na 28 września. Międzynarodowe organizacje apelują do władz w Mińsku, aby wybory odbyły się zgodnie z zasadami demokracji.

IAR / jz

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply