Rosjanie zmuszeni do wycofania się na prawym brzegu Dniepru w obwodzie chersońskim

Strona ukraińska informuje o nowych sukcesach swoich wojsk w walkach na froncie południowym, w północnej części obwodu chersońskiego, w ramach kontrofensywy wzdłuż prawego brzegu Dniepru. Źródła ze strony rosyjskiej twierdzą, że Rosjanie musieli się wycofać, by uniknąć odcięcia i zamknięcia w „kotle”.

We wtorek po południu poinformowano o zajęciu przez ukraińską 35. brygadę piechoty morskiej miejscowości Dawidów Bród (Dawydiw Brid). W sieci pojawiło się nagranie, mające przedstawiać zawieszenie ukraińskiej flagi na tamtejszej wieży. Jednocześnie, nieoficjalnie informowano o odbiciu z rąk Rosjan kolejnych miejscowości w tym rejonie, na prawym, zachodnim brzegu Dniepru, jak Archanhelśke i Wełyka Ołeksandriwka. W mediach podawano, że siły rosyjskie wycofują się na południe i oddają kolejne miejscowości bez walki.

Oficjalnie informacje o zajęciu licznych miejscowości w północnej części Chersońszczyzny potwierdził prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, w wieczornym wystąpieniu. Powiedział, że na południu ukraińska armia wykonuje „dość szybki i potężny ruch”, odzyskują w ciągu tygodnia kolejne miejscowości. Dodał, że podobnie jest także w obwodzie charkowskim czy ługańskim. Zełenski poinformował, że na południu siły ukraińskie wyzwoliły takie miejscowości, jak Lubymiwka, Chreszczaniwka, Zołota Bałka, Biliajiwka, Wełyka Ołeksandriwka czy Dawydiw Brid.

– Nasi żołnierze się nie zatrzymują. I to tylko kwestia czasu, kiedy wyprzemy okupanta z całej naszej ziemi – podkreślił prezydent Ukrainy.

Z podanych informacji wynika, że siły ukraińskie, operujące na prawym brzegu Dniepru, posunęły się naprzód o około kilkanaście kilometrów w kierunku południowym. Zbliżają się tym samym do Chersonia oraz Nowej Kachowski, coraz bardziej utrudniając sytuację sił rosyjskich, które walczą w tym rejonie. Zdaniem analityków, są one zasadniczo odcięte na zachodnim brzegu rzeki, z uwagi na zniszczenie ważnych przepraw i ustanowieniem przez Ukraińców kontroli ogniowej nad potencjalnymi miejscami przerzutu wojsk i zaopatrzenia.

Według rosyjskich blogerów wojskowych, tak duże postępy sił ukraińskich były możliwe dlatego, że rosyjskie dowództwo podjęło decyzję o wycofaniu się i przegrupowaniu na bardziej korzystne pozycje obronne. Przyznają, że nastąpiło to po tym, jak załamała się prawa flanka rosyjska i Ukraińcy zajęli północną część wsi Dudczany. Rosyjskie dowództwo obawiało się, że Ukraińcy mogą wkrótce wyprowadzić natarcia od wschodu, spod Dudczan, i od zachodu, z rejonu Biłohoriwki/Dawydiw Bridu, odcinając oflankowane oddziały i zamykając je w „kotle”. Stąd, wojska rosyjskie otrzymały rozkaz wycofania się na południa i zorganizowania nowej linii obrony, którą ustanowiono na linii Kostromka-Bruskyńske-Borozenśke-Myłowe. Źródła rosyjskie przyznają, że był to jedyny sposób na uniknięcie okrążenia i rozbicia przez siły ukraińskie. Rosjanie spodziewają się, że Ukraińcy będą kontynuować natarcie, w kierunku Berysławia i Nowej Kachowki.

Przeczytaj: Koniec oblężenia miasta Łyman. Siły rosyjskie wycofały się z miasta

Czytaj również: ISW: Putin chce obciążyć wojskowych winą za niepowodzenia na froncie

Unian / Telegram / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply