Rosjanie zdejmą zarzuty z Greenpeace?

Rosyjskie służby najprawdopodobniej nie oskarżą Polaka i innych działaczy Greenpeace o terroryzm. Jak dowiedziało się Polskie Radio, zarzut złamania rosyjskiego prawa zostanie postawiony jedynie kapitanowi statku „Arctic Sunrise”. Jednostka została wczoraj aresztowana na Morzu Barentsa przez służby graniczne Federacji Rosyjskiej.

Rosyjscy pogranicznicy chcieli powstrzymać działaczy Greenpeace przed kolejnymi akcjami protestacyjnymi na platformie naftowej Gazpromu. We środę dwóch ekologów wdrapało się na platformę protestując przeciwko wydobywaniu ropy naftowej w obszarze arktycznym. Natychmiast zostali aresztowani i oskarżeni o działania zagrażające strategicznym obiektom energetycznym. Kilka godzin później funkcjonariusze straży granicznej zajęli statek – bazę. Zatrzymano kapitana i 27 ekologów, w tym Polaka Tomasza Dziemiańczuka. Według pierwszych doniesień, wszystkich zatrzymanych oskarżono o terroryzm i nielegalne prowadzenie badań. Statek został wzięty na hol i w poniedziałek ma zawinąć do portu w Murmańsku. Z informacji, którymi dysponują polskie służby konsularne w Sankt Petersburgu, wynika, że Federalna Służba Bezpieczeństwa nie obejmie Polaka i pozostałych ekologów jakimkolwiek śledztwem. Zarzut złamania prawa usłyszy jedynie kapitan statku.
IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply