– Środowisk prorosyjskich w Polsce jest sporo, a Rosjanie są mistrzami tzw. agentury wpływu – mówi w rozmowie z “Do Rzeczy” gen. Zbigniew Nowek.
W przeszłości Zbigniew Nowek pełnił funkcje szefa Urzędu Ochrony Państwa, szefa Agencji Wywiadu oraz p. o. szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego. Jego zdaniem Rosjan interesuje obecnie w Polsce dosłownie wszystko.
– Od zamieszek politycznych, polityki zagranicznej, przez sprawy bezpieczeństwa, mobilność i zdolność bojową naszej armii, sprawność systemów dowodzenia, zabezpieczenie systemów łączności, do szeroko pojętej sfery gospodarki– wyliczył Nowek.
Zdaniem byłego szefa Agencji Wywiadu Rosja może próbować wykorzystywać animozje polsko-litewskie by skłócić sojuszników. Niestety pomaga jej w tym zupełnie nieodpowiedzialne stanowisko Litwy.
– W sytuacji zagrożenia Litwa zamiast dogadywać się ze swoim największym sojusznikiem, zaostrza stosunki z Polską, a niektóre środowiska przekonują, że Polska ma jakieś antylitewskie zakusy. Wydaje się, że to może być efekt działalności agenturalnej– podkreśla Nowek.
Obecny stan polskiego kontrwywiadu jest zdaniem gen. Nowka bardzo zły, a odpowiada za to polityka Donalda Tuska.
– Żeby cokolwiek zmienić, należałoby kontrwywiad cywilny zwolnić z wielu zadań, takich jak na przykład ściganie przestępczości gospodarczej– mówi rozmówca “Do Rzeczy”. W zamian jego zdaniem należałoby położyć nacisk na terroryzm, szpiegostwo, ochronie tajemnicy państwowej, pilnowanie handlu bronią i bezpieczeństwo energetyczne.
“Do Rzeczy”/Onet.pl/KRESY.PL
No to niech się biorą odpowiedni ludzie do pracy, wakacje skończyły się.
A my nie tylko powinniśmy sie bronić ale i atakować – wspierać delikatnie separatystów w Rosji. Ale nasza polityka zagraniczna a i wywiad zapewne to dno.
Litvusy od 1918r.widza w nas wroga a ich polityka wobec nas do dziś się nie zmienila.Jedynie powinnismy dbac o mieszkajaca tam nasza mniejszość a na ujadanie litvusow wogole nie zwracać uwagi Traktowac jak powietrze.
Na tym ukrainskim kryzysie to stosunek litwy do Polski trochę się zmienił, choć do miejscowych Polaków został taki sam, ale na Polskę teraz patrzą jak na przyjaciela, pewnie oczekują pomocy w razie ruskiej agresji 🙂
Wilno: 20.10.2014 15:29 ). Litvusy Na Polskę teraz patrzą jak na przyjaciela, pewnie oczekują pomocy w razie ruskiej agresji 🙂 byłbym za szeroko udzielaną pomocą aż do całkowitego odzyskania Wileńszczyzny i ziem z roku 1939.
To zasłona dymna. Nasi przyjaciele z USA będą pompować pieniądze w litewskich, białoruskich i ukraińskich nacjonalistów którzy będą zaogniać konflikt z polonią przy okazji budowy frontu antyrosyjskiego, a w ten czas u nas stawiają zasłonę dymną jakoby problemu nie było lub piętnowało się środowiska patriotyczne za rzekome wysługiwanie się zjawisku “putin”.