Trapiona kryzysem politycznym i ekonomicznym Wenezuela chce skorzystać w rosyjskiego importu ale też rosyjskich inwestycji.

Prezydent Wenezueli Nicolas Maduro ogłosił w czwartek, po telefonicznej rozmowie z Władimirem Putinem, że jego kraj gotowy jest do importu 60 tys ton pszenicy z Rosji miesięcznie. Według Maduro umowa została już podpisana i jest ona częścią większego pakietu porozumień określających współpracę gospodarczą między dwoma krajami. W ramach pakietu ustalono powstanie w południowoamerykańskim państwie pięciu rosyjskich fabryk części maszynowych, w tym samochodowych. “Rosyjski prezydent życzy sukcesu rządowi wenezuelskiemu w jego wysiłkach na rzecz normalizacji sytuacji” – można przeczytać w oświadczeniu Kremla odnośnie porozumień z Wenezuelą. Administracja prezydenta Rosji ujęła współpracę obu państw w kategoriach o “strategicznego partnerstwa”.

Od zeszłego roku Wenezuela jest toczona przez ostry kryzys ekonomiczny i finansowy, który doprowadził do hiperinflacji oraz problemów z zaopatrzeniem w sklepach. To z kolei zaostrzyło zawsze silne przeciwności polityczne w tym państwie. Nicolas Maduro nie potrafił utrzymać stabilnego kursu gospodarki i sympatii społecznej, jakie potrafił jego poprzednik, rządzących w latach 1999-2003 charyzmatyczny Hugo Chavez. W grudniu 2015 roku opozycja wygrała wybory przejmując większość w parlamencie.  W zeszłym roku próbowała ona go usunąć ze stanowiska poprzez postępowanie parlamentarne, wzywając przy tym do interwencji ONZ. Tymczasowe przekazanie Maduro możliwości rządzenia za pomocą dekretów, z pominięciem parlamentu, którego działania Sąd Konstytucyjny uznał za bezprawne. Maduro sam zrezygnował z tak szerokich prerogatyw i 1 kwietnia Sąd Konstytucyjny na prośbę prezydenta cofnął swój wyrok. Pobudziło to jednak opozycję do działania, która przeszła do gwałtownych wystąpień ulicznych w trakcie których zginęło kilkadziesiąt osób. Śmierć ponosili zarówno opozycjoniści z rąk interweniujący funkcjonariuszy, ale doszło również do mordów na urzędnikach i działaczach wspierających prezydenta Maduro.

Jeszcze za czasów prezydenta Chaveza, Wenezuela była celem polityki osaczania ze strony USA. Sam Chavez twierdził, że to właśnie Waszyngton stał za nieudaną próbą zamachu stanu przeciw niemu w 2002 roku. Z tego też względu polityka Wenezueli jest zorientowana na współpracę z Rosją.

telesurtv.net/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply