W Rosji ma zostać wznowiona produkcja luksusowych limuzyn dla wysokich rangą urzędników państwowych. W ostatnich latach rosyjscy notable jeżdżą drogimi autami importowanymi.
Zarząd Gospodarczy Kancelarii prezydenta Rosji przekazał Moskiewskim Zakładom imienia Lichaczowa listę z wymogami, jakie powinny spełniać nowe rosyjskie samochody dla VIP-ów. Zakłady te produkowały wcześniej auta dla radzieckich dygnitarzy.
Media ujawniły, że nowe limuzyny powinny mieć około 5,5 metra długości i silnik o mocy 450 koni mechanicznych, który spalałby od 16 do 20 litrów paliwa na 100 kilometrów. Ponadto takie auto powinno mieć automatyczną skrzynię biegów, ważyć 2,5 tony i rozwijać prędkość do 210 kilometrów na godzinę.
Na rosyjskich drogach wciąż moża spotkać stare limuzyny o nazwie ZiŁ pamietające czasy radzieckie. Jeden z kanałów telewizyjnych poinformował, że po rozpadzie Związku Radzieckiego w Rosji zaczęły dominować samochody z importu. ZiŁ-y można wciąż zobaczyć podczas uroczystości z okazji dnia zwycięstwa na Placu Czerwonym.
Nowe rosyjskie limuzyny początkowo mają służyć urzędnikom niższej rangi, m.in. ministrom. Z czasem być może będą nimi jeździć również prezydent i premier.
IAR/Kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!