Rosja o nowych władzach UE

W rosyjskich mediach na razie pojawiło się niewiele komentarzy w związku z wyborem prezydenta i szefa dyplomacji Unii Europejskiej. W dużej części jest to związane z tym, że wybory zakończyły się wczoraj późno wieczorem.

Portal internetowy „Gazeta.Ru” informuje, że przywódcy państw wchodzących do Unii Europejskiej postanowili nie ryzykować i wybrali na pierwszego prezydenta zjednoczonej Europy, szefa rządu belgijskiego który na arenie międzynarodowej jest mało znanym politykiem. Internetowa gazeta zauważa, że Herman Van Rompuy należy do zwolenników większej integracji europejskiej. Wcześniej opowiadał się za unifikacją paszportów państw europejskich oraz numerów rejestracyjnych samochodów. Mówił tez o potrzebie wprowadzenia ogólnoeuropejskich podatków.

Rosyjskie media informują, że premier Belgii od początku był faworytem wyborów. Jednocześnie zwracają uwagę, że będzie on pełnił raczej funkcje reprezentacyjne, gdyż nie ma zbyt wiele uprawnień.

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow zadeklarował, że Moskwa chce współpracować z nowym kierownictwem Unii Europejskiej. Ławrow jest przekonany, że zarówno prezydent Herman Van Rompuy jak i szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton będą pogłębiać współpracę Unii z Rosją, a także, iż Herman Van Rompuy będzie kontynuował kurs skierowany na rozwój partnerstwa strategicznego z Federacja Rosyjską.

Szef rosyjskiej dyplomacji przypomniał, że baronessa Catherine Ashton jest znana w Rosji z czasów, gdy była komisarzem Unii Europejskiej do spraw handlu zagranicznego, kiedy to zawsze starała się słuchać i liczyć się z pozycją Moskwy. “Mamy nadzieję, że tak będzie i na jej nowym stanowisku” – powiedział minister Ławrow.

IAR/Kresy.pl