Rosja udzieli Białorusi kredytu w wysokości 10 miliardów dolarów na budowę elektrowni atomowej. Po prawie 3 latach negocjacji umowę podpisali w Moskwie przedstawiciele rosyjskiego Wnieszekonombanku i białoruskiego Biełwnieszekonombanku.

Dwa reaktory jądrowe stanąć mają w pobliżu Ostrowca w obwodzie grodzieńskim, niedaleko granicy białorusko-litewskiej. Wybuduje je rosyjska firma Atomstrojprojekt. Białoruska elektrownia atomowa oparta będzie na systemie AES – 2006 wykorzystywanym przez rosyjską Agencję Energetyki Jądrowej między innymi przy budowie reaktorów w obwodzie kaliningradzkim. Pierwszy reaktor zostanie uruchomiony w 2017 roku, kolejny – rok później. Białoruś dostanie od Rosji kredyt na 25 lat i ma z niego finansować 90 procent każdego kontraktu podpisywanego przez inwestora. Białoruski projekt budowy elektrowni atomowej nie został zaakceptowany przez Litwę. Eksperci litewscy uważają, że przy ewentualnej awarii miastem, które najbardziej ucierpi, będzie Wilno. Także Białorusini nie podzielają optymizmu władz w Mińsku. W 2009 roku grupa naukowców i intelektualistów apelowała do prezydenta Aleksandra Łukaszenki o pozostawienie Białorusi strefą bez atomu.

IAR/KRESY.PL
1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. kresypolskie
    kresypolskie :

    Po stronie Rosyjskiej można było się spodziewać reaktoru RBMK 1500, a nie VVER. Obawy Litwy i co do ewentualnej awarii są bezpodstawne. VVER jest stosunkowo prostym i bezpiecznym reaktorem oraz nie wymaga dobrze wykształconej kadry operatorów.