Wołodymyr Zełenski w wywiadzie dla agencji Interfax-Ukraina ocenił liczbę Ukraińców przebywających w Polsce na kilka milionów. Ukraiński prezydent uważa, że mogliby oni wrócić do swojej ojczyzny, jeśli płace na Ukrainie zbliżą się do polskiego poziomu.

W wywiadzie Zełenski porównał pracę polityka do pracy menedżera w biznesie. “Gdy bierzesz menedżera do jakiejkolwiek pracy, wyznaczasz zadania. Jeśli nie dotrzymasz terminów uzgodnionych z właścicielem tej lub innej firmy, nie ma żadnych pytań – zwalniają cię. Zazwyczaj wszystko jest napisane w umowie” – mówił Zełenski dodając, że byłoby niezłym pomysłem przyjęcie ustawy, która uzależniałaby zachowanie stanowiska przez najważniejszych polityków, na przykład prezydenta, od osiągnięcia określonych wskaźników.

Zełenski zasugerował, że wskaźnikiem, który sam sobie obrał, jest wysokość wynagrodzeń na Ukrainie. “Bardzo chciałbym, żeby płaca była u nas taka jak w Polsce” – mówił ukraiński prezydent dodając, że marzy o osiągnięciu tego celu do końca swojej kadencji.

“Dlaczego to mówię? To bardzo proste – w Polsce jest teraz kilka milionów Ukraińców. Po co mają wracać? Potrzebują motywacji, nawet jeśli wynagrodzenie będzie nieco niższe niż w Polsce, już będzie normalnie. Jeśli będą mieli 70% polskiej pensji, myślę, że przeważy to, że chcesz być w domu, a jeździć gdzieś tam” – przekonywał Zełenski.

W grudniu 2019 roku według oficjalnych danych średnia płaca na Ukrainie wyniosła 12264 hrywny czyli około 2 tys. złotych; w Polsce – 5604 zł.

Przypomnijmy, że w lipcu 2019 roku szefowa wydziału konsularnego ukraińskiej ambasady w Polsce Switłana Krysa podawała nieoficjalne dane, że w Polsce przebywa 1,5 mln ukraińskich imigrantów zarobkowych.

Kresy.pl / Interfax-Ukraina / index.minfin.com.ua / tvn24bis.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply