Zdaniem wiceszefa MSZ Ukraina prowadzi politykę historyczną antagonizującą Polaków i Ukraińców.

Wiceminister spraw zagranicznych Bartosz Cichocki biorąc udział w konferencji poświęconej pojednaniu polsko-ukraińskiemu powiedział, że Polska oczekuje od Ukrainy potępienia ludobójstwa na Wołyniu oraz jego sprawców.

Nasz przekaz wobec partnerów ukraińskich jest jasny: oczekujemy potępienia zbrodni wołyńskiej oraz jej sprawców. Niestety z niepokojem obserwujemy, że obecna ukraińska polityka historyczna, ignorując prawdę historyczną, dąży do przedstawiania ludobójstwa na ludności polskiej jako wojny polsko-ukraińskiej (Armia Krajowa – Ukraińska Powstańcza Armia), w której zbrodni na ludności cywilnej dopuszczały się w jednakowej mierze obydwie strony. Celem takiej narracji jest oczyszczenie z zarzutów ludobójstwa OUN-UPA oraz ich liderów – cytuje słowa Cichockiego Polska Agencja Prasowa.

Zdaniem wiceministra Cichockiego deklarowany strategiczny charakter stosunków polsko-ukraińskich oraz zagrożenie rosyjskie powinny skłaniać Ukrainę do prowadzenia bardziej rozważnej polityki historycznej.

Rozumiejąc i podzielając wolę społeczeństwa ukraińskiego do usunięcia z przestrzeni publicznej pozostałości reżimu komunistycznego, symboliki komunistycznej i sowieckiej, nie możemy przejść obojętnie wobec wypełniania tej próżni symboliką antagonizującą Polaków i Ukraińców, wypełnianiem tej przestrzeni przez organizacje i osoby, w szczególności odpowiedzialne za zbrodnie wołyńskie – mówił Cichocki. Wiceminister zaznaczył, że „sfera historyczna stanowi podatny grunt dla różnego rodzaju działań destabilizujących nasze stosunki dwustronne”. Wymienił w tym kontekście dewastacje polskich pomników na Ukrainie i ostrzelanie z granatnika konsulatu RP w Łucku.

PRZECZYTAJ:
Siedziba polskiego konsulatu w Łucku ostrzelana z granatnika
Odnowiony pomnik w Hucie Pieniackiej został ponownie zdewastowany

Wiceminister przyznał, że chociaż w ostatnich 25 latach trwał dialog polsko-ukraiński na gruncie historycznym, to doszło na tym polu do pewnych zaniedbań: Deklarowane przez obydwie strony partnerstwo strategiczne upoważniało nas do mówienia wprost o kwestiach tak bolesnych, jak ludobójstwo na ludności polskiej na Wołyniu oraz w Galicji wschodniej dokonane przez UPA, a także oczekiwanie od partnerów ukraińskich zdecydowanego potępienia tej zbrodni. – mówił wiceszef MSZ.

Bartosz Cichocki stwierdził jednak, że oprócz spraw trudnych należy podkreślać sprawy, które łączą Polaków i Ukraińców. Jego zdaniem stanowią one „zdecydowaną większość wspólnych dziejów”. Wśród nich wymienił sojusz Piłsudski-Petlura oraz „operację polską” NKWD z lat 1937-38. Zdaniem Cichockiego „stoimy przed koniecznością zdecydowanej aktywizacji polsko- ukraińskiego dialogu historycznego opartego na prawdzie i wzajemnej otwartości”.

Słowa wiceministra padły podczas konferencji „Pojednanie polsko-ukraińskie? Wymiana doświadczeń”, która zainaugurowała dzisiaj w Lublinie działalność Regionalnego Ośrodka Debaty Międzynarodowej.

Dodajmy, że także dzisiaj doszło do podpisania porozumienia pomiędzy Instytutem Pamięci Narodowej a Ministerstwem Spraw Zagranicznych dotyczącego współpracy w dziedzinie propagowania wiedzy o najnowszych dziejach Polski oraz działalności na rzecz upamiętnienia polskich osiągnięć politycznych. Po podpisaniu porozumienia prezes IPN Jarosław Szarek powiedział, że liczy na wsparcie MSZ w sprawie odblokowania prac IPN na Ukrainie.

PRZECZYTAJ: Ukraińskie władze blokują poszukiwania szczątków polskich ofiar wojny

Kresy.pl / PAP

5 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Beresteczko1651
    Beresteczko1651 :

    Czy naprawdę tak trudno zrozumieć, że Ukraińcy nigdy nie potępią ukraińskiego ludobójstwa na Polakach bo po pierwsze przyznaliby w ten sposób, że są ideowymi spadkobiercami i potomkami bandytów zaś po drugie potwierdziliby, że swoje obecne panowanie nad polskimi ziemiami, które uważają za swoje, zawdzięczają wymordowaniu ich polskich mieszkańców, zresztą nie tylko polskich ale żydowskich, czeskich czy ormiańskich. Ukraińcy to po prostu plemię, którego historia to pasmo nieustannych morderstw, rzezi, zdrad, buntów i rabunków, dlatego są skazani na kłamstwa na swój temat, bo prawda jest dla nich zabójcza. I tego właśnie nie mogą zrozumieć ci, którzy za wszelką cenę chcą się bratać z Ukraińcami, że ceną za to braterstwo musi być prawda, hańba i upokorzenie Polski!

  2. jaro7
    jaro7 :

    Typowy tekst “pod publiczkę” puste słowa za którymi nie idą ŻADNE czyny.Ble ,ble,”oczekujemy potępienia (ośle ministrze nie zbrodni tylko LUDOBÓJSTWA) ….” to oczekujcie do “usranej waszej zaprzańskiej śmierci”.Dlaczego los tak strasznie pokarał Polskę idiotami politykami,co jeden to głupszy.

    • U.D
      U.D :

      @jaro7
      To nie los pokaral Polske politykami, tylko my sami wybralismy. Niestety. Ludzie zamiast zobaczyc, przekonac sie co kto przed wyborami proponuje, przypomniec sobie, sprawdzic, co kandytat robil w zyciu, to czesto glosuja przeciwko komus, z nadzieja, ze “jakos to bedzie”