Anka Feldhusen, ambasador Niemiec na Ukrainie, skrytykowała wczorajszy marsz miłośników niesławnej dywizji Waffen-SS Galizien w Kijowie.
Jak podaje Deutsche Welle, ambasador Niemiec na Ukrainie Anka Feldhusen, stwierdziła po marszu w Kijowie z okazji 78. rocznicy decyzji o powołaniu SS Galizien, że niedopuszczalne jest identyfikowanie się z jednostkami odpowiedzialnymi za zbrodnie wojenne.
„Jednostki Waffen SS brały udział w najpoważniejszych zbrodniach wojennych i Holokauście podczas II wojny światowej. Żadna organizacja wolontariacka, która dziś walczy i pracuje dla Ukrainy, nie powinna się z nimi wiązać” – napisała Feldhusen w środę na Twitterze.
Підрозділи Ваффен CC брали участь у найважчих військових злочинах та Голокості під час Другої світової війни. Жодні волонтерські організації, які сьогодні борються та працюють за Україну, не повинні асоціюватися з ними. https://t.co/e4k66sMfjQ
— Anka Feldhusen (@AnkaFeldhusen) April 28, 2021
Organizację marszu skrytykowali też szef ukraińskiego parlamentu Dmytro Razumkow i przewodniczący ukraińskiego IPN Anton Drobowycz. Razumkow powiedział, że organizacja manifestacji popularyzujących SS jest na Ukrainie niedopuszczalna i jego stosunek do wczorajszego marszu jest „zły”. Z kolei Drobowycz napisał na Facebooku, że „gloryfikacja wojsk SS jest nie do przyjęcia dla kraju europejskiego”. Jego zdaniem „absolutna większość Ukraińców tego nie popiera”.
Jak podawaliśmy, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami w środę 28 kwietnia wieczorem w Kijowie odbył się tzw. marsz wyszywanek, na cześć złożonej z Ukraińców dywizji Waffen-SS Galizien. Wzięło w nim udział około 100 osób z ukraińskich środowisk skrajnie nacjonalistycznych i neonazistowskich (niektóre media podają, że uczestników marszu było kilkaset).
Kresy.pl / dw.com
czy „polski” PiSiaty MSZ czeka na pozwolenie z Waszyngtonu?