Aleksandr Gabyszew, mężczyzna, który ogłosił się szamanem i podjął pieszą wędrówkę z Jakucji do Moskwy, by, jak twierdził, “wypędzić Putina z Kremla”, został zatrzymany przez policję na granicy Buriacji z obwodem irkuckim. Władze twierdzą, że jest podejrzany o popełnienie przestępstw, jednak nie podano, jakich.

51-letni Gabyszew wyruszył w swoją podróż w marcu br. Ciągnąc za sobą wózek zamierzał w 2021 roku dojść do Moskwy i za pomocą zaklęć wygnać z Kremla “demona”, czyli Władimira Putina. Z czasem jego popularność rosła, w Czycie witało go prawie tysiąc osób. Niemal każde z nagrań na jego kanale na YouTube ma kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń.

Jak podaje agencja Interfax, w czwartek rano Gabyszewa zatrzymano na granicy Buriacji i obwodu irkuckiego. Mężczyzna został zatrzymany na 202. kilometrze drogi federalnej M-53 “Bajkał”, na postoju, gdzie nocował wraz ze swoimi zwolennikami. Według jednego ze świadków na postój przyjechały dwa autobusy z policjantami, którzy zabrali Gabyszewa wraz z jego wózkiem i odjechali w stronę Ułan-Ude. Inny świadek mówił, że zatrzymaniu “szamana” towarzyszyło zamknięcie drogi i otoczenie postoju przez policję.

Zatrzymanie Gabyszewa potwierdziła służba prasowa rosyjskiego MSW. Według władz był on poszukiwany za dokonanie przestępstw w Jakucji. Nie podano, co zarzuca się Gabyszewowi. “Szaman” ma być przewieziony najbliższym samolotem rejsowym do Jakucka.

Gabyszew twierdzi, że jest z wykształcenia historykiem, lecz nigdy nie pracował w zawodzie. Utrzymywał się z pracy m.in. jako spawacz i dozorca. Po śmierci żony miał przez trzy lata mieszkać w lesie i medytować. Po wyjściu z lasu ogłosił się “szamanem-wojownikiem”, który wygoni z Kremla “ciemne siły”.

CZYTAJ TAKŻE: Cień ponurego wschodu: Szamani i wróżbici

Kresy.pl / Interfax / dorzeczy.pl / belsat.eu

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • Kojoto
      Kojoto :

      Януш oдин два три – żart masz dretwy jak sam Kaczyński. Widać bałeś się o swojego Putinka, że go czary z Kremla wygnają. Zapewne wasz Putin sam w to uwierzył i po nocach nie sypiał…