Ukraiński konsul zaapelował do władz Krakowa o utworzenie w mieście Ukraińskiego Domu, czyli centrum dla społeczności ukraińskiej. Urząd miasta rozważa tę prośbę i ma pomysł na lokalizację, choć zaznacza, że może to potrwać.

W sobotę ukraińskojęzyczny serwis portalu Onet.pl poinformował o planach utworzenia w Krakowie Ukraińskiego Domu, czyli ośrodka organizacyjnego dla licznej społeczności Ukraińców w mieście oraz centrum ukraińskiej kultury i oświaty.

„Urząd Miasta rozważa wykorzystanie jednego z budynków dawnego Szpitala Uniwersyteckiego, ale ostrzega, że sprawa może się przeciągnąć” – czytamy w artykule w języku ukraińskim.

Sprawę w ubiegłym tygodniu opisała „Gazeta Krakowska”, informując, że ukraiński konsul Wiaczesław Wojnarowski zaapelował do władz Krakowa o utworzenie Domu Ukraińskiego. Miało to miejsce jeszcze na początku marca br., gdy wystosował taki apel na sesji Rady Miasta Krakowa. Powoływał się m.in. na to, że w mieście żyje „liczna gromada Ukraińców, którzy mieszkają tu od lat, szanują ten kraj, tych ludzi, tę ziemię, są już częścią integralną społeczeństwa polskiego i Krakowa”. Jego zdaniem, utworzenie Domu Ukraińskiego w obecnym czasie pomogłoby w organizacji pracy organizacji społecznych, szczególnie ukraińskich, wspierających uchodźców z Ukrainy, działających w rozproszeniu i w trudnych warunkach lokalowych.

Według „Gazety Krakowskie”, urząd miasta podszedł do tej prośby z aprobatą. Urzędnicy planują umieszczenie takiej placówki w jednym z budynków poszpitalnych na obszarze Wesoła, w rejonie budynków dawnego kompleksu Szpitala Uniwersyteckiego. Przyznają jednak, że będzie to wymagało czasu, gdyż priorytetem jest „tworzenie kolejnych miejsc noclegowych, punktów recepcyjnych, przestrzeni edukacyjnych dla dzieci” z Ukrainy, w związku z napływem kolejnych uchodźców. Szacuje się, że od początku rosyjskiej inwazji do Krakowa przybyło z Ukrainy prawdopodobnie już ponad 100 tys. osób.

Czytaj również: Wiceprezydent Warszawy: w Polsce możemy mieć 5 mln uchodźców z Ukrainy, nasz kraj tego nie udźwignie

„Oczywiście stworzenie Domu Ukraińskiego jest także inicjatywą ważną dla największej w Krakowie mniejszości ukraińskiej. Jednak w obecnej, niezwykle trudnej sytuacji, powstanie placówki, która jak wskazuje pan konsul miałaby pełnić rolę centrum kultury i oświaty dla Ukraińców, musi być przesunięte na dalszy plan” – twierdzą urzędnicy krakowskiego magistratu, cytowani przez „GK”.

Zaznaczyli też, że konieczne jest wyłonienie wykonawcy prac adaptacyjnych oraz zabezpieczenie odpowiednich środków, które obecnie są bardzo ograniczone. „Równie istotne jest wskazanie operatora Domu Ukraińskiego, co biorąc pod uwagę dużą liczbę organizacji pozarządowych i innych organizacji skupiających mniejszość ukraińską, może także stanowić problem. A prowadzenie rozmów w tej sprawie w obecnych okolicznościach nie jest ani uzasadnione, ani możliwe”.

„Urząd Miasta rozważa wykorzystanie jednego z budynków dawnego Szpitala Uniwersyteckiego, ale ostrzega, że sprawa może się przeciągnąć” – czytamy w artykule w języku ukraińskim.

Czytaj także: Ambasador Ukrainy: opracowujemy z polskim rządem program budowy mieszkań dla Ukraińców

W czerwcu ub. roku pisaliśmy, że „Gazeta Krakowska” zamieściła artykuł, w którym autor przewiduje, że za niespełna 10 lat co czwarty mieszkaniec Krakowa będzie Ukraińcem. Uważał, że powinni oni uzyskać prawa wyborcze. Zastanawiał się też, czy w przyszłości Ukraińcy będą wybierać prezydenta miasta. Gazeta obecnie należy do państwowego koncernu Orlen, a jej nowy redaktor naczelny przez lata związany był z tzw. Strefą Wolnego Słowa i jest znany z bardzo proukraińskiego nastawienia.

ukraina.onet.pl / gazetakrakowska.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply