Poziom wody w Kłodzku osiągnął ponad 685 cm wysokości, tym samym został przekroczony maksymalny pomiar z 1997 roku podczas „powodzi tysiąclecia”, kiedy wodomierze wskazywały 655 cm. Pojawiły się też informacje o pierwszej ofierze śmiertelnej powodzi.

W mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań i zdjęć z Kłodzka, ukazujące całkowicie zalane miasto. Burmistrz Kłodzka Michała Piszko, cytowany przez portal Remiza.pl przeprosił mieszkańców, stwierdzając, że „przegraliśmy tę batalię”.

Wylewająca woda z Nysy w niektórych obszarach miasta sięgnęła wysokości parterowych budynków. Woda ze zbiornika retencyjnego zaczęła rozlewać się korytem rzeki Morawka na całe Stronie Śląskie. W północnej części miasta Morawka łączy się z Białą Lądecką, która dalej wpada do przepływającej przez Kłodzko Nysy.

Na ten moment z powiatu kłodzkiego ewakuowano 1600 osób. Od prądu odciętych jest 17 tysięcy mieszkańców. W wielu miejscach doszło też do utraty łączności.

O pierwszej ofierze śmiertelnej poinformował premier podczas konferencji prasowej w Kłodzku – „Mamy pierwszy potwierdzony zgon przez utonięcie, w powiecie kłodzkim” – oświadczył premier. Donald Tusk ponowił swój apel o zdyscyplinowanie i stosowanie się do poleceń służb – „Jeśli odmawiacie ewakuacji, to stwarzacie poważne niebezpieczeństwo dla siebie i służb. To utrudnia działanie. Być może jakieś życie będzie zagrożone tylko dlatego, że ktoś odmówił ewakuacji we właściwym czasie” – podkreślił.

Kresy.pl/klodzko24.eu

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply