Niemcy często znajdują niewybuchy pozostałe po II wojnie światowej. Tym razem znalezisko okazało się całkowicie niegroźne.
Mężczyzna, który zgłosił policji, że znalazł w swoim ogrodzie niewybuch z czasów II wojny światowej, był mocno zaskoczony, gdy okazało się, że w rzeczywistości jest to kabaczek. – poinformowała w piątek niemiecka policja.
Zgłaszającym był 84-letni emeryt z Bretten. Po przybyciu na miejsce funkcjonariusze stwierdzili, że „bomba” jest w rzeczywistości 40-centymetrowym kabaczkiem o wadze około 5 kilogramów. Warzywo zostało najprawdopodobniej wrzucone do ogrodu 84-latka przez jednego z sąsiadów.
Jak pisze agencja dpa, niewybuchy, które pozostały po alianckich nalotach pod koniec II wojny światowej nie są w Niemczech rzadkością. Często ich znalezienie powoduje konieczność ewakuowania na szeroką skalę mieszkańców w terenach miejskich. Przykładowo na początku września br. we Frankfurcie doszło do największej ewakuacji w powojennej historii Niemiec. Z powodu znalezienia brytyjskiej bomby HC-4000 ważącej 1,8 tony musiano ewakuować 70 tys. osób mieszkających w promieniu 1,5 km od miejsca znalezienia niewybuchu.
CZYTAJ TAKŻE: 10 tys. ludzi ewakuowanych z powodu niewybuchu w Białymstoku
Kresy.pl / dpa / PAP
Jakoś z GAEZM w latach czterdziestych XX w, się nie mylili ?