Prezydent Serbii nazwał Rosjan przyjaciółmi

Prezydent Serbii Aleksandar Vučić podejmował w niedzielę w Belgradzie szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa.

Na konferencji prasowej po spotkaniu polityków, Vučić powiedział: “to było, jak do tej pory, nasze najbardziej otwarte i szczere spotkanie”. Serbski prezydent stwierdził, że Rosjanie są wypróbowanemu przyjaciółmi jego państwa – “Ufam, że będzie to kontynuowane w przyszłości” – zacytował portal Kossev.info. Vučić podkreślił, że trzeba pamiętać kto pomagał Serbii w kryzysowych sytuacjach, takich jak pandemia koronawirusa czy kwestii Kosowa.

“Jesteśmy również bardzo wdzięczni Federacji Rosyjskiej za wsparcie naszej suwerenności terytorialnej i integralności, i podkreślamy, że kwestię Kosowa i Metohii można rozwiązać tylko poprzez znalezienie kompromisu, a nie poprzez dyktat wobec Republiko Serbii” – powiedział Vučić.

Serbski prezydent powiedział, że wyraził wobec Ławrowa swoje “obawy” oraz mógł usłyszeć jego “ważne rady”. Jak dodał – “Republika Serbii pozostanie państwem neutralnym militarnie. Jesteśmy dumni z naszej neutralności militarnej i zgodnie z nią będziemy nadal nie tylko chronić nasz kraj, ale także rozwijać nasze zdolności obronne, aby odstraszyć potencjalnego agresora od podważania wolności Serbii”.

Ławrow określił Serbię jako najważniejszego partnera, z którym Rosja ma działać na rzecz stabilności na Bałkanach. “Rosja konsekwentnie opowiada się za tym, aby rozwiązanie kwestii Kosowa opierało się wyłącznie na rezolucji 1244. Opowiada się za znalezieniem rozwiązania w ramach bezpośrednich rozmów między Belgradem a Prisztiną i zatwierdzeniem go przez Radę Bezpieczeństwa ONZ. Prezydent Putin wielokrotnie to podkreślał, to jest nasze stanowcze stanowisko i przyjmiemy każde rozwiązanie, które odpowiada Serbii i narodowi serbskiemu” – powiedział o najbardziej newralgicznej kwestii rosyjski minister spraw zagranicznych. Podkreślił on przy tym, że przytaczana przez niego rezolucja Rady Bezpieczeństwa ONZ zakładała utrzymania integralności terytorialnej Serbii i jej suwerenności w Kosowie.

Ławrow w kategoriach “prowokacji” ujął wrześniowe działania władz częściowo uznawanej Republiki Kosowa, które chciały narzucić lokalnym Serbom, mieszkającym zwarcie na północy regionu, obowiązek używania na samochodach wydawanych przez te władze tablic rejestracyjnych. Doprowadziło to wówczas do wprowadzenia specjalnych oddziałów kosowskiej policji do gmin zamieszkanych przez Serbów, zablokowania przez tych ostatnich przejść na linii rozgraniczenia między terytoriami kontrolowanymi przez Prisztinę i Belgrad, zamieszek, oraz mobilizacji serbskich sił wojskowych przy tej linii.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Mówiąc o relacjach dwustronnych z Serbią Ławrow zadeklarował – “Prowadzimy poufny dialog nie tylko na szczeblu prezydenckim, ale także rządowym, na poziomie poszczególnych resortów i oczywiście na poziomie MSZ, a potwierdzeniem konsekwentnego rozwoju naszego strategicznego partnerstwa była kolejna sesja naszego międzyrządowego komitety ds. handlu i współpracy gospodarczej, podczas której podjęto konkretne, znaczące kroki w celu promowania naszej współpracy handlowej, gospodarczej i inwestycyjnej z korzyścią dla naszych narodów”.

Podkreślono, że w ciągu pierwszych siedmiu miesięcy wartość dwustronnych obrotów handlowych między Serbią a Rosją była o 16 proc. większa w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego. Ławrow obiecywał dalsze dostawy szczepionki Sputnik V, a nawet jej wspólną produkcję.

Pilnujemy wspólnych spraw

Zależymy od Twojego wsparcia
Wspieram Kresy.pl

Ławrow odrzucił oskarżenia państwa zachodnich o to, że Rosja “ingeruje” w sprawy Bałkanów Zachodnich. “Od dawna wiemy, że UE próbuje twierdzić, że ma prawa do regionu Bałkanów Zachodnich. Poprzednia szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini stwierdziła, że wobec obecności UE w danym miejscu inni nie mają tam nic do roboty. Myślała o Bałkanach Zachodnich. Jednocześnie UE uważa, że absolutnie słuszne jest prowadzenie swojej dalekiej od konstruktywnej polityki w regionach oddalonych od Europy – takich jak Azja Środkowa. UE ma swoje własne podejście do innych części naszej planety, ponieważ mówi się nam, że nie mamy inicjatywy w miejscach, którymi UE jest zainteresowana. Nie muszę wyjaśniać, jak neokolonialna jest ta opinia” – podsumował szef rosyjskiej dyplomacji. Dodał, że następca Mogherini – Josep Borrell także reprezentuje taką postawę.

kossev.info/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply