Minister spraw zagranicznych Iranu, Abbas Aragczi udał się do Kabulu. To pierwsza wizyta szefa irańskiej dyplomacji w kraju wschodniego sąsiada od czasu odzyskania władzy w Afganistanie przez talibów.
Aragcziego podjął w Kabulu premier sformowanego przez talibów, nieuznawanego międzynarodowo rządu – Mohammad Hassan Akhund. Spotkał się również ze swoim afgańskim odpowiednikiem Amirem Khanem Muttakim. Aragczi wypomniał swoim gospodarzom, że Afganistan narusza dwustronną umowę w sprawie zasobów wodnych.
Chodzi o umowę zawartą jeszcze w 1973 r. w sprawie zasobów wodnych rzeki Helmand. Umowa gwarantuje Iranowi 820 milionów metrów sześciennych wody rocznie, a według Teheranu Afganistan wielokrotnie naruszał to zobowiązanie. Rząd talibów obiecał dotrzymać swoich zobowiązań, niezbędnych dla utrzymania irańskiego rolnictwa i mokradeł Hamoun, jak zrelacjonował w poniedziałek portal Middle East Monitor.
Muttaki powiedział, że wizyta Aragczego w Kabulu „nadała większy rozpęd stosunkom między dwoma krajami”. Irański minister ze swojej strony oświadczył, że „bezpieczeństwo i stabilność Iranu zależą od bezpieczeństwa i stabilności Afganistanu”.
Migracja była kolejnym kluczowym tematem, a talibowie chwalili trwającą od dziesięcioleci gościnność Iranu wobec dużej liczby afgańskich uchodźców. Obie strony zgodziły się zarządzać repatriacją nielegalnych migrantów i zbadać długoterminowe strategie radzenia sobie z wyzwaniami migracyjnymi.
Iran zamierza wydalić do dwóch milionów Afgańczyków do marca 2025 r., jak przypomniał Middle East Monitor.
Aragczi pochwalił poprawę stabilności Afganistanu i wezwał do zacieśniania więzi międzykulturowych, religijnych i etnicznych. Główny dyplomata spotkał się również z Radą Ulemów Szyickich Afganistanu, uznając ich wkład w rozwój kulturalny i promowanie harmonii. To właśnie afgańscy szyici emigrują często do Iranu, spod władzy talibów będących fundamentalistami sunnickimi.
Obie strony uzgodniły też współpracę w walce z „Państwem Islamskim”, które posiada jedną z silniejszych gałęzi właśnie na terenie Afganistanu, organizującą zamachy terrorystyczne przeciw talibom.
Czytaj także: Talibowie znacznie ograniczyli wytwórczość opium w Afganistanie
middleeastmonitor.com/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!