Dwóch blogerów z Brześcia, Siergiej Pietruchin i Aleksandr Kabanow zapowiadało zorganizowanie protestu na centralnym placu miasta. Zamiast na plac trafili przed sąd.
Pietruchin i Kabanow prowadzą na portalu Youtube kanał “Reporter ludowy”. Średnio raz dziennie pojawia się na nim jakieś nagranie dotyczące spraw lokalnej społeczności. W lutym blogerzy rozpoczęli kampanię przeciw budowie pod Brześciem fabryki akumulatorów przez przedsiębiorstwo “AjPower”. Na jednym z nagrań aktywiście wzywali na wiec protestacyjny, który zaplanowali rozpocząć 25 lutego w południe na centralnym placu miasta – Placu Lenina.
Inicjatywa nie doszła do skutku. Już 21 lutego Kabanow otrzymał wezwanie od prokuratury w sprawie o możliwym naruszeniu przepisów “o imprezach masowych”. Podobne pismo Pietruchin otrzymał 23 lutego. Tego dnia obydwaj blogerzy zostali zatrzymani przez milicję. Na 28 lutego wyznaczono posiedzenie sądu rejonu moskiewskiego Brześcia w ich sprawie.
W niewielkiej sali gdzie sądzono Kabanowa i Pietruchina zjawiło się w środę około 50 popierających ich osób. Nie dla wszystkich wystarczyło miejsc siedzących. Sąd nie miał wątpliwości, że obaj aktywiści dopuścili się “naruszenia przepisów prawa o imprezach masowych”. Uznając ich winnymi sędzia skazał każdego z blogerów na grzywnę w wysokości 1150 rubli białoruskich.
To nie pierwszy wyrok jaki Kabanow i Pietruchin usłyszeli za działalność społeczną. W zeszłym roku obaj zostali skazani na kary aresztu za udział w marszu przeciw tak zwanemu “dekretowi o darmozjadach”, który na początku zeszłego roku wywołał najliczniejsze od lat protesty społeczne na Białorusi.
belaruspartisan.by/kresy.pl
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!