W 2019 roku polski eksport uzbrojenia i sprzętu wojskowego zanotował „znaczący spadek”, na poziomie 20 proc. wartości sprzętu dostarczonego zagranicznym kontrahentom w stosunku do 2018 roku – wynika z raportu MSZ.

Pod koniec września br. Departament Polityki Bezpieczeństwa Ministerstwa Spraw Zagranicznych przedstawić raport na temat eksportu z Polski uzbrojenia i sprzętu wojskowego zawierający dane za rok 2019.

„Poza istotnymi danymi statystycznymi, raport opisuje krajowy system kontroli eksportu oraz stanowi przewodnik po zobowiązaniach i instytucjach międzynarodowych, których Polska jest stroną oraz aktywnym uczestnikiem. Zasada przejrzystości transferów sprzętu wojskowego, obok prac na forach międzynarodowych reżimów kontrolnych i porozumień nieproliferacyjnych, stanowi ważny elementem walki ze zjawiskiem nielegalnego handlu bronią oraz przyczynia się do budowy wzajemnego zaufania i bezpieczeństwa międzynarodowego” – informuje MON.

Resort zaznaczył, że „wyniki polskiego eksportu uzbrojenia i sprzętu wojskowego za rok 2019 ukazują znaczący spadek (ok. 20%) wartości sprzętu dostarczonego zagranicznym kontrahentom w ubiegłym roku”. Świadczy o kondycji tej części polskiego eksportu, „a w połączeniu z możliwymi perturbacjami dla światowej gospodarki wywołanymi przez epidemię SARS-COV-2”, ukazuje wyzwania stojące przed polskimi przedsiębiorcami sektora obronnego planującymi ekspansję na rynki zagraniczne.

W dokumencie czytamy m.in., że przez ostatnie lata liczba wydawanych indywidualnych zezwoleń na wywóz uzbrojenia i sprzętu wojskowego utrzymywała się mniej więcej na tym samym poziomie. W ubiegłym roku nastąpił znaczący wzrost, o 352 w porównaniu z 2018 rokiem (1106 wobec 753). Coraz więcej firm korzysta też z krajowych zezwoleń generalnych, które nie są ujęte w statystyce.

W 2019 roku łączna wartość tych licencji wynosiła blisko 2 mld euro (1 923 mld; w 2018 r. było to 1 556 mld), przy czym rzeczywisty eksport wyniósł ponad 390 mln (2018 r.: prawie 487 mln). „Należy odnotować widoczny wzrost wartości wydanych w 2019 roku zezwoleń na eksport w porównaniu do roku poprzedniego oraz znaczący spadek wartości rzeczywiście zrealizowanego eksportu” – czytamy w raporcie.

Przeczytaj: Niemcy: Eksport broni na rekordowym poziomie

„Kategoria ML 10 [załogowe i bezzałogowe statki powietrzne oraz ich komponenty – red.] pozostaje nadal najważniejsza w strukturze polskiego eksportu uzbrojenia i sprzętu wojskowego [wartość wydanych zezwoleń: prawie 874 mln euro, rzeczywisty eksport: 191,4 mln euro – red.]. Jest to wynikiem eksportu kooperacyjnego firm współpracujących z koncernami zagranicznymi lub też będących ich firmami zależnymi. Firmy te, produkujące podzespoły do samolotów, śmigłowców i pojazdów lądowych, nadal pozostają głównymi polskimi eksporterami sprzętu objętego Wykazem uzbrojenia, a ich wyniki rzutują na łączny wynik eksportu firm sektora przemysłu obronnego” – napisano.

Głównymi importerami uzbrojenia z Polski według wartości rzeczywiście wykonanego eksportu i wydanych licencji w 2019 r. były: USA (398 licencji o wartości prawie 675 mln euro, wartość rzeczywistego eksportu – 127,2 mln euro), Ukraina (118 licencji o wartości 212,6 mln euro, wartość rzeczywistego eksportu – 43,8 mln euro), Algieria (30 licencji o wartości 20,5 mln euro, wartość rzeczywistego eksportu – 38,6 mln euro), Tajlandia (1 licencja o wartości 35 mln euro, wartość rzeczywistego eksportu – 34,3 mln euro), Hiszpania (27 licencji o wartości 177,6 mln euro, wartość rzeczywistego eksportu – 18,1 mln euro), Francja (26 licencji o wartości 150,3 mln euro, wartość rzeczywistego eksportu – 13,5 mln euro) oraz Kanada (60 licencji o wartości 202,5 mln euro, wartość rzeczywistego eksportu – 11,7 mln euro). Na dalszych miejscach znalazły się m.in. Zjednoczone Emiraty Arabskie, Niemcy, Irak, Malezja, RPA i Kazachstan.

Dane o rzeczywistym eksporcie i transferach sprzętu objętego siedmioma kategoriami rejestru ONZ pokazują m.in., że eksportowano głównie bojowe pojazdy opancerzone (43), z czego 28 na Ukrainę, 12 do Czech (oba „różne”) i po jednym do Australii (Flak/Gepard), Kanady (Hetzer) i Pakistanu (Toyota LC200). Do Holandii wysłano 5 wielkokalibrowych systemów artyleryjskich M3 90 mm i M2A1 105 mm, a do USA i Tajlandii po 3 śmigłowce S-70i BlackHawk. Ponadto, do Stanów Zjednoczonych wyeksportowano 38 zestawów przeciwlotniczych Grom.

W przypadku broni strzeleckiej, najwięcej wysłano do USA (ponad 5,2 tys. rewolwerów i pistoletów samopowtarzalnych oraz ponad 7,3 tys. karabinów i karabinków). 4,3 tys. karabinów i karabinków wyeksportowano z Polski do Czech. Z kolei do Nigerii trafiło 390 karabinów szturmowych, a do Holandii 40 lekkich karabinów maszynowych.

Odnośnie broni lekkiej, w 2019 roku do USA wysłano 9 ręcznych granatników podwieszanych/nasadkowych, do Holandii 26 przenośnych wyrzutni rakiet przeciwpancernych i systemów rakietowych.

Ogólnie, zasadniczo poza śmigłowcami BlackHawk, systemami plot Grom i zaawansowanym sprzętem elektronicznym (np. routery do systemów Patriot produkowane przez Teldat) czy bezzałogowcami od Grupy WB, Polska eksportuje raczej komponenty, niż kompletne i zintegrowane systemy uzbrojenia.

Według komentarza portalu Defence24.pl, od dłuższego czasu wartość sprzedaży za granicę utrzymuje się na bardzo niskim poziomie, tj. między 330 a 490 mln euro od roku 2013. To oznacza, że istniejące problemy mają charakter strukturalny, a obecna sytuacja tylko je pogłębia.

Co ważne, spadki zanotowano w trzech kluczowych kategoriach eksportu: ML 10 (załogowe i bezzałogowe statki powietrzne oraz ich komponenty, z 295,5 do 191,4 mln euro), ML 6 (pojazdy lądowe i ich elementy składowe, z 52,1 do 45,2 mln euro, w tym z 29,9 do 7,6 mln w przypadku eksportu do RPA) i ML 2 (broń gładkolufowa o kalibrze 20 mm lub większym oraz inna broń i uzbrojenie powyżej kalibru 12,7 mm wraz z wyposażeniem; z 19,1 do 15,5 mln euro). Zaznaczono, że spadek w kategorii ML 10 to zły prognostyk na obecny rok.

Wzrosty odnotowano z kolei w kategoriach: ML 4 (Bomby, torpedy, rakiety, pociski rakietowe, inne urządzenia i ładunki wybuchowe oraz związane z nimi wyposażenie i akcesoria; z 19,5 do 30,3 mln euro, tu głównie zestawy Grom dla USA), ML 3 (Amunicja i zapalniki nastawcze oraz specjalnie zaprojektowane do nich elementy składowe, z 14,1 do 29,0 mln euro, szczególnie do Iraku) oraz ML 5 (głównie sprzęt kierowania ogniem i związane z nim wyposażenie do ostrzegania i alarmowania, z 11,1 do 20,4 mln euro).

Głównym odbiorcą polskiego eksportu są Stany Zjednoczone (127,3 mln euro; 175,6 mln w 2018 roku). Dotyczy to sprzętu lotniczego, w tym jego komponentów (śmigłowce S-70i Black Hawk; 38 pocisków przeciwlotniczych Grom), a także elementy elektronicznych, jak komponenty do zestawów Patriot, w tym anteny do systemów IFF produkcji PIT-RADWAR czy routery firmy Teldat.

 

Na drugim miejscu plasuje się Ukraina (wzrost eksportu z 7 do 43,9 mln euro), a na trzecim – Algieria (38,3 mln euro sprzedaży za granicę, w stosunku do 15,4 mln w 2018 roku). Czwartą pozycję zajmuje Tajlandia, co wiąże się z przekazaniem przede wszystkim trzech śmigłowców Black Hawk za ponad 34 mln euro.

Komentatorzy z Defence24.pl zwracają uwagę, że analizując raport można zauważyć, że po pierwsze „w Polsce nadal wiodącą rolę odgrywa eksport kooperacyjny branży lotniczej”. Po drugie, „widać pewien brak regularności, jeśli chodzi o rynki eksportowe”, z uwagi na oparcie eksportu nie na długoterminowych kontraktach, lecz na pojedynczych zamówieniach. Zaznaczono, że rok do roku zwiększa się eksport na Ukrainę (43,9 mln euro w 2019 r., 27 mln w 2018 roku, mniej niż 7 mln w 2017 roku). Wiąże się to z coraz większym udziałem w eksporcie systemów kierowania ogniem, prawdopodobnie rozwiązań opartych o systemy Topaz i Fonet od Grupy WB. Natomiast w obszarze zintegrowanego, kompletnego systemy uzbrojenia, to Polska eksportuje w zasadzie tylko systemy Grom i śmigłowce Black Hawk.

MSZ / gov.pl / defence24.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply