Rajd katyński w Kuropatach

Uczestnicy 12 Rajdu Katyńskiego dotarli do białoruskich Kuropat, gdzie są pochowane ofiary represji stalinowskich, w tym Polacy. Około 70 motocyklistów złożyło kwiaty pod krzyżem polskim i zapaliło znicze pod głazem upamietniającym wszystkie ofiary mordu NKWD.

Wiktor Węgrzyn, komandor Rajdu Katyńskiego powiedział dziennikarzom, że motocykliści odwiedzili już Ponary pod Wilnem oraz cmentarz w Grodnie, gdzie jest pomnik katyński. Do podstołecznych Kuropat przyjechali, bo to bardzo ważne miejsce, jak Katyń czy Piatichatki w Charkowie. Ksiądz Wojciech Mikulski, szef Redakcji Programów Katolickich Polskiego Radia. który również uczestniczy w rajdzie, nie kryje wzruszenia z odwiedzania miejsc pamięci. „Sam rajd jest niesamowity, spotkania z ludźmi, wizyta w tych różnych miejscach to są niesamowite przeżycia”- mówi duchowny. Tomasz Janik, kierownik wydziału konsularnego Ambasady Polski w Mińsku podziękował uczestnikom rajdu motocyklowego za świadectwo pamięci. Zwrócił uwagę, że według niektórych szacunków w Kuropatach leżą szczątki co najmniej 200 tysięcy osób. „Wśród nich kilka tysięcy ofiar tak zwanej białoruskiej listy katyńskiej, ciągle poszukiwanej” – podkreślił konsul.
Uczestnicy Rajdu Katyńskiego jeszcze dziś chcą odwiedzić Chatyń, Mohylew i Lenino. Jutro będą w Smoleńsku i Katyniu.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply