Putin w Turcji o Syrii

Rosja nie jest zaciekłym obrońcą syryjskiego reżimu – zapewnia prezydent Władimir Putin. Wyjaśnia, że Moskwa martwi się jedynie o przyszłość Syrii.

Syryjski konflikt w Syrii i inwestycje energetyczne – to najważniejsze tematy rozmów na szczycie między prezydentem Rosji i premierem Turcji. Dla Rosji Damaszek jest kluczowym sojusznikiem, z kolei Turcja wspiera rebeliantów. Spotkaniu Władimira Putina i Recepa Tayyipa Erdogana towarzyszą antyrosyjskie protesty. Demonstranci zgromadzili się zarówno przed kancelarią premiera w Ankarze, jak i przed konsulatem rosyjskim w Stambule. Przed wizytą rosyjskie media pisały, że podróż gospodarza Kremla do Turcji ma duże znaczenie dla Rosji. Początkowo Putin miał odwiedzić Turcję na początku października. Do tej pory Władimir Putin odkładał niektóre wizyty zagraniczne ze względu na zły stan zdrowia. Tym razem tak się nie stało. Turcja ma duży wpływ na powodzenie jednej ze strategicznych dla Rosji inwestycji, czyli budowy Gazociągu Południowego. Jednocześnie Moskwa zaangażowała się w uregulowanie konfliktu zbrojnego w Syrii. Wizyta była dobrze przygotowana. W przeddzień wizyty Putina, do Turcji poleciał rosyjski minister energetyki Aleksandr Nowak. Po spotkaniach z tureckimi urzędnikami i biznesmenami zadeklarował, że Rosja jest gotowa natychmiast zwiększyć dostawy gazu, jeśli tylko Ankara sobie tego zażyczy.

IAR/KRESY.PL
0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply