We wtorek polski rząd ma potwierdzić przyjęcie 2 tys. imigrantów – zapowiedziała premier Ewa Kopacz. Sprawa została uzgodniona z koalicyjnym PSL.
Tydzień temu wiceminister spraw wewnętrznych Piotr Stachańczyk powiedział, że Polska jest gotowa przyjąć dwa tysiące imigrantów. Wkrótce potem lider PSL, wicepremier Janusz Piechociński wyraził swoje zdziwienie. Stwierdził, że powinna to być decyzja rządu, a nie MSW.
Premier Kopacz powiedziała wczoraj w Madrycie, że kwestia przyjęcia 2 tys. imigrantów została już uzgodniona z szefem PSL, a we wtorek rząd oficjalnie potwierdzi tę decyzję.
Podczas polsko-hiszpańskich konsultacji międzyrządowych w Madrycie, Ewa Kopacz podziękowała hiszpańskiemu premierowi Mariano Rajoyowi za poparcie na forum Unii Europejskiej polskiego stanowiska, zakładającego dobrowolne ustalanie liczby przyjmowanych imigrantów. Podkreśliła, że uchodźcom trzeba będzie zapewnić wyżywienie, mieszkanie, opiekę lekarską i naukę języka, a ich dzieciom – naukę w szkołach. Nazwała te działania „odpowiedzialną solidarnością”.
W ciągu dwóch lat kraje UE przejmą 40 tys. imigrantów z Afryki, którzy obecnie przebywają w Grecji i we Włoszech, a także 20 tys. osób z obozów przy granicy z Syrią. Udział w tych działaniach będzie opierał się na zasadzie dobrowolności. Komisja Europejska chciała, by przyjmowanie imigrantów było obowiązkowe. W takim przypadku Polska musiałaby przyjąć 2,5 tys. osób.
Polskieradio.pl / Kresy.pl
Pod warunkiem że to są Polacy z Donbasu i Kazachstanu
Zdrada
Kopacz i Piechociński niech biorą do siebie po 1000, ale do swoich domów i na swój koszt. Ot takie bezrozumne baranie łby.
Zwróciliście uwagę na obsade tej łodzi,jak widać przed wojną i biedą uciekają “same kobiety,dzieci starcy”a młodzi walczą.Oj “czarno”to widzę dla Europy.