Próba zamachu na Donalda Trumpa to skrajny przejaw szerszego trendu walki z tradycyjną prawicą – oświadczył wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak.

W sobotę Donald Trump stał się celem postrzału w czasie swojego wiecu wyborczego w Butler, w stanie Pennsylwania. Został raniony w ucho. Następnie ewakuowano go do szpitala. Jeden z uczestników wiecu zginął, a dwóch innych zostało rannych. FBI kwalifikuje strzelaninę jako zamach na życie Trumpa. Zamachowiec Thomas Matthew Crooks został zastrzelony na miejscu zdarzenia.

W niedzielę wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak odniósł się do sprawy na platformie X. Wyraził opinię, że “próba zamachu na Donalda Trumpa to skrajny przejaw szerszego trendu walki z tradycyjną prawicą”.

“Zaczyna się od ideologicznych uzasadnień („tolerancja represywna”, „antyfaszyzm”), dalej za tym idą próby cenzury i usuwania z instytucji, następnie mniejsze i większe akty agresji słownej i fizycznej, ich relatywizowanie i usprawiedliwianie, a w końcu pobicia i próby zabójstw politycznych” – ocenił polityk.

Jak dodał, “to nie jest żaden nowy fenomen”, a “z lewicowym politycznym ekstremizmem i lewicowym terroryzmem służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo w demokratycznych państwach zachodnich ścierały się przez całą zimną wojnę i czasy współczesne”.

“Temat jest po prostu wyciszony medialnie. Ale problem jest realny. Dlatego trzeba to powstrzymywać i zwalczać na wczesnym etapie. A prezydentowi Trumpowi życzyć zdrowia, pełni sił, zwycięstwa i zrobienia porządku w Waszyngtonie – także w służbach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, bo w najlepszym razie to co się wydarzyło jest wynikiem bardzo poważnych zaniedbań i błędów” – oświadczył Bosak.

Zamachowiec, Crooks, był 20-letnim mieszkańcem Bethel Park w Pennsylwanii. Choć do najbliższych wyborów zarejestrował się jako sympatyk Partii Republikańskiej, wcześniej dokonał niewielkiej wpłaty na organizację afiliowaną przy Partii Demokratycznej.

“Nigdy się nie poddam!” – to pierwsze słowa Trumpa opublikowane już po zamachu. W czasie wyprowadzania go zza mównicy przez agentów służb krzyczał też do zebranych “Walczcie, walczcie, walczcie!”.

W czasie konferencji prasowej prezydent USA Joe Biden powiedział, że służby specjalne przekazały mu wstępne raporty o zamachu na Trumpa. Wskazał, że lekarze udzielili z powodzeniem pomocy rannemu politykowi i zadeklarował, że będzie chciał porozmawiać telefonicznie ze swoim głównym politycznym rywalem. “Nie ma w Ameryce miejsce na tego rodzaju przemoc. To jest chore.” – podkreślił prezydent.

Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply