By zapobiec dalszym incydentom w powietrzu dowództwo NATO powinno zaprzestać prowokacji przy rosyjskich granicach- poinformował przedstawiciel Rosji przy Sojuszu Aleksandr Gruszko.
Jak informuje agencja RIA Novosti Aleksandr Gruszko zwrócił się do przedstawicieli Sojuszu by ten zaprzestał prowokacji u granic Rosji
Droga do zapobieżenia tego rodzaju incydentom to zaprzestanie prowokacyjnej działalności wojskowej, zaprzestanie wysyłania okrętów i samolotów w pobliże rosyjskich granic– mówił Gruszko i dodał, że działania te nie mają bynajmniej celów pokojowych.
Według Aleksandra Gruszko zaprzestanie takich działań może otworzyć pole do dialogu pomiędzy Rosja i Sojuszem.
RIA Novosti/KRESY.PL
Klasyka w wykonaniu Moskwy, na nich można naprawdę liczyć.
tagore
Wcale nie dziwię się uwagom Al.Gruszko.W końcu jest siła ,która nie ulega skundleniu wobec NATO. Takie gierki były,są i będą-to nie jest miernik obiektywnej prawdy.
A czym jest umieszczenie batalionu natowskiego pod dow. Amerykanów na przesmyku suwalskim? To tak, jakby Rosja ulokowała swoja baze koło Guantanamo. Czy Polacy zdaja sobie sprawę,że jestesmy dywersantami USA? Czy jeszcze rok temu mógł ktos przewidziec taki obrót rzeczy? Chyba tylko głupi może sie z tego cieszyć.
A czym jest umieszczenie batalionu natowskiego pod dow. Amerykanów na przesmyku suwalskim? To tak, jakby Rosja ulokowała swoja baze koło Guantanamo. Czy Polacy zdaja sobie sprawę,że jestesmy dywersantami USA? Czy jeszcze rok temu mógł ktos przewidziec taki obrót rzeczy? Chyba tylko głupi może sie z tego cieszyć.