Prokuratura przygotowała wniosek o ekstradycję Polańskiego
Po przesłuchaniu przez krakowską prokuraturę Romana Polańskiego, śledczy sporządzili w tej sprawie wniosek do Sądu Okręgowego – wynika z informacji tvn24.pl.
Sprawa Polańskiego nabrała rumieńców w październiku 2014 roku. Wówczas władze Stanów Zjednoczonych zwróciły się do Polski o aresztowanie znanego reżysera. W związku z tym prokuratura przyjrzała się sprawie i kilka dni temu przesłuchała Polańskiego. Jak podaje tvn24.pl, śledczy sporządzili już wniosek o ekstradycję.
Reżyser jest poszukiwany przez Interpol, a także objęty międzynarodowym nakazem poszukiwania.
Polański jest oskarżony o gwałt na nieletniej. Reżyser, skazany przez amerykański sąd, przyznawszy się do winy, zawarł ugodę. Jednak nie odbył całej, wyznaczonej mu kary, wyjeżdżając ze Stanów Zjednoczonych.
Chciałbym zwrócić uwagę, że cały ten serial z udziałem Polańskiego ma dwa aspekty: moralny i prawny. W kwestii moralnej niech każdy sam osądzi, przypomnę tylko, że sam Polański wielokrotnie się już pokajał, ofiara jako już dojrzała kobieta wybaczyła mu, a sprawa nieodbytej kary (chociaż życie jakąś karę mu już zgotowało!) niech będzie dalej rozpatrywana przez następne pokolenia sędziów w Ameryce.
Mnie interesuje tutaj aspekt prawny wiążący się z naszym wymiarem sprawiedliwości. Otóż uważam, że cała sprawa ewentualnej ekstradycji Polańskiego z Polski do USA powinna była zostać załatwiona już dawno i ostatecznie i to w ciągu kilku zaledwie minut. Powinna była zostać załatwiona przez pracownika polskiego wymiaru sprawiedliwości niższej rangi, dokładnie przez tego pracownika, który zajmuje się otwieraniem kopert nadchodzącej korespondencji. Osoba ta powinna niezwłocznie udzielić stosownej odpowiedzi powołując się na stan prawny obowiązujący w Polsce – m.in. przedawnianie się nawet najcięższych zbrodni w prawie polskim i europejskim oraz inne kwalifikacje czynu – podpisać się, wysłać i odłożyć kopię a/a.
WSZYSTKO CO DZIEJE SIĘ WOKÓŁ TEJ SPRAWY NADAL JEST JASKRAWYM PRZYKŁADEM ŻAŁOSNEGO BRAKU SUWERENNOŚCI NASZEGO PAŃSTWA.
Właściwie powinienem na początku napisać, że sprawa ma już trzy aspekty: moralny, prawny i – niestety, ten dotyczący nas – polityczny.
Właściwie powinienem na początku napisać, że sprawa ma już trzy aspekty: moralny, prawny i – niestety, ten dotyczący nas – polityczny.
Chciałbym zwrócić uwagę, że cały ten serial z udziałem Polańskiego ma dwa aspekty: moralny i prawny. W kwestii moralnej niech każdy sam osądzi, przypomnę tylko, że sam Polański wielokrotnie się już pokajał, ofiara jako już dojrzała kobieta wybaczyła mu, a sprawa nieodbytej kary (chociaż życie jakąś karę mu już zgotowało!) niech będzie dalej rozpatrywana przez następne pokolenia sędziów w Ameryce.
Mnie interesuje tutaj aspekt prawny wiążący się z naszym wymiarem sprawiedliwości. Otóż uważam, że cała sprawa ewentualnej ekstradycji Polańskiego z Polski do USA powinna była zostać załatwiona już dawno i ostatecznie i to w ciągu kilku zaledwie minut. Powinna była zostać załatwiona przez pracownika polskiego wymiaru sprawiedliwości niższej rangi, dokładnie przez tego pracownika, który zajmuje się otwieraniem kopert nadchodzącej korespondencji. Osoba ta powinna niezwłocznie udzielić stosownej odpowiedzi powołując się na stan prawny obowiązujący w Polsce – m.in. przedawnianie się nawet najcięższych zbrodni w prawie polskim i europejskim oraz inne kwalifikacje czynu – podpisać się, wysłać i odłożyć kopię a/a.
WSZYSTKO CO DZIEJE SIĘ WOKÓŁ TEJ SPRAWY NADAL JEST JASKRAWYM PRZYKŁADEM ŻAŁOSNEGO BRAKU SUWERENNOŚCI NASZEGO PAŃSTWA.
Chciałbym zwrócić uwagę, że cały ten serial z udziałem Polańskiego ma dwa aspekty: moralny i prawny. W kwestii moralnej niech każdy sam osądzi, przypomnę tylko, że sam Polański wielokrotnie się już pokajał, ofiara jako już dojrzała kobieta wybaczyła mu, a sprawa nieodbytej kary (chociaż życie jakąś karę mu już zgotowało!) niech będzie dalej rozpatrywana przez następne pokolenia sędziów w Ameryce.
Mnie interesuje tutaj aspekt prawny wiążący się z naszym wymiarem sprawiedliwości. Otóż uważam, że cała sprawa ewentualnej ekstradycji Polańskiego z Polski do USA powinna była zostać załatwiona już dawno i ostatecznie i to w ciągu kilku zaledwie minut. Powinna była zostać załatwiona przez pracownika polskiego wymiaru sprawiedliwości niższej rangi, dokładnie przez tego pracownika, który zajmuje się otwieraniem kopert nadchodzącej korespondencji. Osoba ta powinna niezwłocznie udzielić stosownej odpowiedzi powołując się na stan prawny obowiązujący w Polsce – m.in. przedawnianie się nawet najcięższych zbrodni w prawie polskim i europejskim oraz inne kwalifikacje czynu – podpisać się, wysłać i odłożyć kopię a/a.
WSZYSTKO CO DZIEJE SIĘ WOKÓŁ TEJ SPRAWY NADAL JEST JASKRAWYM PRZYKŁADEM ŻAŁOSNEGO BRAKU SUWERENNOŚCI NASZEGO PAŃSTWA.