Wojskowa Prokuratura Okręgowego w Warszawie analizuje kompleksową opinię biegłych różnych specjalności ws. katastrofy smoleńskiej. Jej wnioski mogą być znane za 2-3 tygodnie.

Prokurator musi ocenić, czy opinia jest pełna i jasna i czy może stanowić podstawę merytorycznej decyzji w śledztwie – powiedział ppłk Janusz Wójcik z Naczelnej Prokuratury Wojskowej. Prokuratura nie udziela informacji nt. zawartości dokumentu.

Na możliwość zapoznania się z opinią czeka m.in. mec. Piotr Pszczółkowski, pełnomocnik części rodzin ofiar katastrofy smoleńskiej. Wyjaśnił, że opinia ta ma stanowić odpowiedź na pytanie o przyczyny katastrofy – jednak w obecnej sytuacji nie może być ona opinią końcową.

– Przypominam, że na rozpoznanie i realizację czekają wnioski o uzupełnienie opinii Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji w zakresie stwierdzenia obecności materiałów wybuchowych. Ja taki wniosek złożyłem 3 lutego. Do chwili obecnej czekam na decyzję prokuratora referenta i opinię uzupełniającą biegłych. Jest dodatkowo zlecona opinia fonoskopijna w zakresie badań z wieży kontroli lotu w Smoleńsku z dnia 10 kwietnia. Zatem opinia, którą rzecznik prokuratury wojskowej określa, jako niemalże kończącą postępowanie, taką opinią być nie może – powiedział mec. Piotr Pszczółkowski.

Zespól biegłych, który wydał kompleksowa opinię został powołany w 2011 r. Eksperci różnych specjalności mieli wypowiedzieć się m.in. co do przygotowania i prawidłowości pracy załogi Tupolewa przed i w czasie tragicznego lotu.

WPO wszczęła śledztwo w dniu tragedii 10 kwietnia 2010 r. Jest ono prowadzone ws. “nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której zginął prezydent RP, Lech Kaczyński oraz wszyscy członkowie załogi”.

RIRM

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply