Zdaniem Petro Poroszenki ślady tych ostatnich ataków prowadzą do Moskwy.

Petro Poroszenki powiedział podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) w Kijowie: Mamy do czynienia z globalnym wyzwaniem w dziedzinie bezpieczeństwa, które Rosja rzuca całej wspólnocie euroatlantyckiej.

Prezydent Ukrainy powiedział, że w ciągu ostatnich dwóch miesięcy doszło do ataków hakerskich na strony internetowe pięciu ministerstw i 31 innych służb. 6 grudnia w wyniku teo typu ataku przestały działać sieci Państwowej Służby Podatkowej i Ministerstwa Finansów. Służby prasowe prezydenta poinfomowały, że atak miał miejsce w systemie, w którym dokonuje się blisko 150 tysięcy operacji na dobę.

CZYTAJ TAKŻE:
Rząd USA formalnie oskarżył Rosję o ataki hakerskie na systemy wyborcze

Poroszenko wskazał również na zmasowane ataki na strony internetowe narodowego przewoźnika kolejowego, Ukrzaliznyci. Dodał także, że zagrożenie w sferze informatycznej nie są jedynymi jakie grożą Ukrainie. Przypomniał o możliwości przeprowadzania aktów dywersji: Ataki terrorystyczne i dywersja na istotnych obiektach infrastruktury wciąż są bardzo prawdopodobne. Dobrze, że mamy profesjonalną Służbę Bezpieczeństwa Ukrainy, która potrafi wyprzedzać te zagrożenia, potrzebujemy jednak koordynacji międzyresortowej.

kresy.pl / rp.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply