Kolumbijczycy chcą porozumienia pokojowego z marksistowskimi bojówkami FARC. W przyszłym miesiącu odbędzie się referendum w tej sprawie.
Kolumbijczycy są już zmęczeni długotrwałą wojną z FARC. Prezydent Juan Manuel Santos twierdzi, że w referendum w przyszłym miesiącu zagłosują za porozumieniem pokojowym z rebeliantami ponieważ widzą jakie może to przynieść korzyści krajowi.
Prezydent Santos od sześciu lat stara się o zakończenie konfliktu z FARC. Zginęło w nim już ponad 220 tysięcy ludzi a kraj został spustoszony.
2 października ma się odbyć referendum w sprawie przyjęcia porozumienia pokojowego z FARC. Zdaniem Santosa jeżeli obywatele opowiedzą się przeciwko porozumieniu to może to oznaczać katastrofę dla kraju.
Choć spodziewa się, że 65% ludzi zagłosuje za porozumieniem to nie jest ono popularne. Zakłada on, że liderzy FARC będący często zbrodniarzami będą mogli odbyć „alternatywne wyroki” takie jak rozminowywanie pól, a nawet zakłada, że część z nich dostanie mandaty parlamentarne bez wyborów.
Reuters/KRESY.PL
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!