Aż 11 instytucji w Polsce ma dostęp do czynności wykonywanych przez nas na telefonach komórkowych. I coraz chętniej z tego korzystają. W ubiegłym roku aż 2 mln 177 tys. razy.
Urząd Komunikacji Elektronicznej gromadzi dane na temat dostępu służb do informacji o rozmowach telefonicznych, wysyłanych SMS-ach i geolokalizacji klientów operatorów telefonicznych. Prawo do niekontrolowanego dostępu do takich informacji mają takie służby jak ABW, policja, Straż Graniczna, CBA, Żandarmeria Wojskowa, Służba Kontrwywiadu Wojskowego oraz sądy i prokuratura.
UKE zapytał operatorów sieci o to, ile razy polskie służby składały wniosek o udostępnienie danych o użytkownikach. W ten sposób Urząd wyliczył, iż w 2014 roku złożono aż 2 177 916 takich wniosków. Liczba ta, niestety, rośnie z roku na rok, bo w 2013 było to 1,7 mln.
Najczęściej po dane użytkowników telefonów komórkowych sięgały policja (prawie 1,7 mln) oraz Straż Graniczna (302 tys.).
No cóż….ufać i kontrolować…
“kontrola wyższą formą zaufania” by Feliks
zgadza się, to jest właśnie zasada Czeki…..