Podejrzani to małżeństwo, według nieoficjalnych informacji zdeklarowani przeciwnicy partii rządzącej.

Policjanci z Nakła przy współpracy z policjantami z Bydgoszczy zatrzymali w środę dwie osoby podejrzane o umieszczenie obraźliwych napisów na drzwiach biura poselskiego posła PiS Łukasza Schreibera oraz europosła z ramienia tej samej partii Kosmy Złotowskiego. Zatrzymani to małżeństwo – 35-letnia kobieta i 34-letni mężczyzna. Wstępnie postawiono im zarzut zniesławienia mogącego narazić adresatów ich napisów na utratę zaufania.

Zatrzymani złożyli już wyjaśnienia w sprawie. Według TVP Info „śledczym udało się ustalić poglądy polityczne i motywację sprawców”. RMF FM podaje, że według nieoficjalnych informacji oboje zadeklarowali się jako przeciwnicy partii rządzącej. Małżeństwo z Nakła nie było dotychczas notowane przez policję. W czwartek podejrzani mają zostać przesłuchani przez prokuratora.

Według ustaleń policji do umieszczenia napisów na drzwiach biura poselskiego doszło najprawdopodobniej w sylwestrową noc. Para miała wówczas bawić się w lokalu znajdującym się w pobliżu biura. Asystent posłów, którzy przyszedł do biura 1. stycznia około godziny 13. odkrył na drzwiach napisy o treści “Macie krew na rękach. Piotr Szczęsny zginął przez was!”.

Przypomnijmy, że Piotr Szczęsny dokonał samopodpalenia 19. października ubiegłego roku w centrum Warszawy na Placu Defilad. Doznał rozległych poparzeń i zmarł 29. października w szpitalu. Na miejscu samopodpalenia pozostawił antypisowskie ulotki oskarżające partię rządzącą m.in. o ograniczanie przez władze wolności obywatelskich, zniszczenie Trybunału Konstytucyjnego i łamanie konstytucji. W ulotkach wyrażał także nadzieję, że jego śmierć „wstrząśnie sumieniami wielu osób, że społeczeństwo się obudzi”.

Łukasz Schreiber podziękował policji na Twitterze za szybkie ujęcie domniemanych sprawców. „Może to będzie przestroga” – napisał.

Radio RMF podało także, że zdarzenie w Nakle nie było jedynym takim incydentem w ostatnich dniach. Według cytowanego przez nie rzecznika prasowego warszawskiej dzielnicy Praga-Południe, w biurze poselskim Pawła Lisieckiego i Zdzisława Krasnodębskiego ktoś zakleił zamki nieznaną substancją i trzeba było je wymienić.

Kresy.pl / RMF FM / TVP Info / Express Bydgoski

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply