Polscy prokuratorzy wrócą do Smoleńska. Mają wykonać badania niezbędne dla Amerykanów

Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, polscy prokuratorzy wraz ze specjalistami będą realizować w Smoleńsku zaplanowane czynności procesowe.

Wizyta polskich prokuratorów w Smoleńsku miałaby potrwać około tygodnia. Jej celem jest wykonanie badań, uznanych za niezbędne przez amerykańskich ekspertów współpracujących z naszymi śledczymi.

Polscy prokuratorzy byli w Smoleńsku w maju tego roku. Polacy jednak jedynie asystowali w prowadzonych czynnościach. Co prawda odbywały się one na wniosek polskiej strony, ale dokonywali ich Rosjanie. Według PAP, nie udzielano żadnych informacji o prowadzonych oględzinach.

 

– Dotychczas stanowisko amerykańskich ekspertów było takie, żeby obiektywnie rzecz rozpatrzyć, oni sami muszą dokonać badań. To jest dosyć naturalne stanowisko. Być może tym razem te warunki zostaną spełnione. Musimy poczekać na ostateczny raport – powiedział w rozmowie z RIRM były szef MON i przewodniczący tzw. podkomisji smoleńskiej Antoni Macierewicz.

Wcześniej Prokuratura Krajowa poinformowała, że wyjazd polskich prokuratorów do Smoleńska był wynikiem realizacji wniosków o pomoc prawną, kierowanych przez Zespół Śledczy Nr I PK do rosyjskiej Prokuratury Generalnej. Zespół Śledczy zwracał się m.in. o przeprowadzenie dodatkowych oględzin elementów konstrukcyjnych wraku samolotu Tu-154M.

Wrak samolotu Tu-154M, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem, do tej pory znajduje się na płycie tamtejszego lotniska, w prowizorycznym hangarze. Przedstawiciele polskich władz wielokrotnie domagali się jego zwrotu. Zdaniem Rosyjskiego Komitetu Śledczego, wrak ten jest dowodem rzeczowym w trwającym śledztwie i z tego powodu nie może być zwrócony Polsce.

RIRM / Kresy.pl