Od stycznia do maja zarejestrowano 2350 wniosków o pobyt stały obywateli Ukrainy legitymujących się Kartą Polaka – pisze „Nasz Dziennik”.
Według danych MSW do tej pory wojewodowie wydali 1950 pozytywnych decyzji. Z kolei do Kancelarii Prezydenta trafiła lista 39 osób, które postanowiły zwrócić się z wnioskiem o nadanie obywatelstwa polskiego. Obecnie są one analizowane.
Jak pisze “Nasz Dziennik”, dane te zostały przedstawione posłom przez wiceministra spraw wewnętrznych Piotra Stachańczyka. Z kolei szef Komisji Łączności z Polakami za Granicą Adam Lipiński z PiS przypomniał, że 10 grudnia ubiegłego roku przyjęto dezyderat w sprawie sytuacji Polaków na wschodniej Ukrainie. Dotyczył on przyznania prawa ewakuacji i ewentualnej repatriacji Polakom z obwodu donieckiego i ługańskiego. Zdaniem Lipińskiego zostało to w większości zrealizowane, zaś wsparciem humanitarnym i finansowym objęto osoby posiadające Kartę Polaka, które zdecydowały się zostać na terenie Donbasu i Ługańska.
Nasz Dziennik / IAR / bankier.pl / Kresy.pl
przecież czarnuchy mają zostać osiedlone w Polsce. Nie ma miejsca dla Polaków.
jaroslaus vel steinjar, ogarnij się rasisto…
Ten brud co naplywa trzeba ogarnac.Scierwo nakarmia a rodacy za wschodnia granica zapomniani.To jeden z dowodow jak antynarodowosciowa jest ta wladza.Pozdrawiam “rasistow”
Zamiast sprowadzac smierdzácych czarnuchow do naszej ojczyzny i banderowcow , sprowadzic trzeba naszych rodakow z Kazachstanu to sa ludzie wyksztalceni i znzjacy jezyk ojczysty.
Niestety, kartę Polaka mogą otrzymywać również osoby nie mające nic wspólnego z polskością, wystarczy, że ich określeni w przepisach przodkowie “posiadali obywatelstwo polskie”. To w praktyce oznacza, że do naszego kraju mogą imigrować potomkowie banderowców i wzmacniać działającą tu piąta kolumnę. Ponadto nie jest tajemnicą, że Kartę Polaka można otrzymać za łapówki, niejako “zaocznie”, za pośrednictwem wyspecjalizowanych firm, nie oglądając polskiego urzędnika na oczy. Oczywiście Braun ma rację, że powinniśmy w pierwszym rzędzie przyjmować Polaków ze Wschodu, ale po pierwsze muszą być to Polacy a nie jakaś ukraińska swołocz, a po drugie ci, którzy przyjadą muszą tu się spotkać z odpowiednim przyjęciem i pomocą, żeby nie musieli wracać, tak jak to bywało w przypadku Polaków z Kazachstanu.