Mieszkający od 12 lat w Wielkiej Brytanii Polak dołączył do separatystów walczących o odłączenie Donbasu od Ukrainy.

Z 46-letnim Dariuszem Lemańskim nawiązał kontakt Graham Phillips, dziennikarz telewizji Russia Today. Opublikował on zdjęcie ochotnika do oddziałów rebelianckich na Ukrainie wschodniej oraz fotografię jego paszportu na Twitterze.

twitter.com/Kresy.pl

40 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. wilno
    wilno :

    Tam idzie wojna o prawdę, choć z jednej strony ich zabija ukraina, z drugiej strony pałki w koła suwa rosja, to oni jednak walczą dalej, chyba dlatego wiele ludzi czuje że prawda po ich stronie i chce im pomóc.

      • uri
        uri :

        Najdziwniejsze jest to, że ruscy bandyci są przekonani, że walczą z Polakami. W jednym z wywiadów, na pytanie reportera kacapskiego tieliewidienija z kim walczą, bandyci całkiem poważnie odpowiedzieli, że z jakimiś Polakami i Murzynami (“kakije-to poliaki i niegry”).

        • uri
          uri :

          O, albo ten, co jego trupa pokazywali i określali go jako sprawcę zabójstwa kobiety, że jej palec takim bolszym kozikiem odjął, i ten kozik też pokazywali. Mówili, że Polak.

        • lokis1271
          lokis1271 :

          Szanowny Panie Uri! Nie ma w tym nic dziwnego. Polska bardzo nierozważnie zaangażowała się w ten konflikt już u jego zarania, czyli od grudnia ub. roku, jednoznacznie opowiadając się po stronie ukraińskich nacjonalistów. Stąd takie, a nie inne odczucia wielu Rosjan na wschodniej Ukrainie. Rosyjska propaganda doskonale wypunktowuje oraz wyolbrzymia wszystkie nasze proukraińskie wystąpienia nadając im imperialny (jagielloński) odcień, co trafia tam na podatny grunt.
          Jestem pewien, że po rozbiciu Ukrainy przez Rosję, my będziemy następnym celem i Ukraina na pewno nam nie pomoże.
          Pozdrawiam
          Lokis

        • uri
          uri :

          O, i jak zajęli ługańskie lotnisko, to mówili, że tych Polaków, co w podziemiach się schronili i poddać się nie chcieli, to betonem zalali (włazy do schronów znaczy się). Ciekawe, czy ci Polacy jeszcze żyją?

          • lokis1271
            lokis1271 :

            Szanowny Panie Uri!
            To kolejna tzw. “miejska legenda”.
            Oddziały ukraińskie uciekły z lotniska po kolejnych ostrzałach “Gradów”. Nikt nie został w podziemiach, nie było żadnego betonu. Nawet portal rusvesna.su kilka razy dementował te sensacje.
            Pozdrawiam
            Lokis

          • uri
            uri :

            :))) Zgadza się, “urban legend”. Podobnie jest w przypadku donieckiego lotniska. Bandyci twierdzą, że Polacy dobrze się biją 🙂 , lepiej od nacgwardii i prawosiekow. Dlatego też (według bandytów) z donieckim aeroportem tak ciężko idzie.

          • lokis1271
            lokis1271 :

            Szanowny Panie Uri!
            W ostatnich komunikatach armii DRL nie ma prawie nic o Polakach na lotnisku w Doniecku. Mowa jest o oddziałach Prawego Sektora, które rzekomo nikomu nie podlegają, a nie składają broni ze strachu przed odpowiedzialnością za zbrodnie wojenne, link ->
            http://rusvesna.su/news/1412412360
            Inna sprawa, że co chwila podawany jest inny komunikat, natomiast proukraiński portal segodnya.ua twierdzi, że lotnisko jest pod kontrolą sił ATO, link ->
            http://www.segodnya.ua/regions/donetsk/situaciya-v-zone-ato-4-oktyabrya-karta-boevyh-deystviy-557790.html
            Domyślam się, że w części podziemnej terminalu walczą jeszcze jakieś oddziały ukraińskie.
            Co do obsady lotniska w Ługańsku, to Ukraińcy wycofali się do Łutugino, gdzie są okrążeni przez separatystów.
            Pozdrawiam
            Lokis

          • uri
            uri :

            Nie wiem, czy prawosieki poczuwają się do jakichś “zbrodni wojennych” wydumanych kacapami. Jeśli już, to mogą obawiać się szczególnej nienawiści do nich, podsycanej przez ruskie media, nafaszerowane fałszywkami o ich zbrodniach. Skoro części obrońców udało się wycofać, to co szkodziło prawosiekom zabrać się z nimi? Przecież zginąć na lotnisku, czy gdzie indziej to chyba wszystko jedno? A może w grę wchodzi patriotyzm i wola walki do końca, bez odwrotu? O tym Pan nie pomyślał?

          • lokis1271
            lokis1271 :

            Szanowny Panie Uri! Chyba nie zrozumiał Pan tego co napisałem powyżej. 1) Nie wiem do czego poczuwają się członkowie Prawego Sektora. Nie jestem jednym z nich, więc mnie to niezbyt interesuje. Przedstawiłem notkę informacyjną separatystów w tej sprawie i to wszystko.
            2) Co się tyczy ich dalszej obecności na lotnisku, to znane mi są dwie wersje: A. Nie zdążyli się wycofać z innymi ; B. Prawdopodobnie istnieje jakieś podziemne połączenie lotniska z nieodległą Awdiejewką (ok. 3-4 km) pochodzące jeszcze z sowieckich czasów, więc te oddziały w podziemiach mają możliwość odwrotu.
            Jak jest to przecież wkrótce się wyjaśni.
            Pozdrawiam
            Lokis

          • rudy
            rudy :

            Są i tacy “świadomi”. Ale szczerze mówiąc, załóżmy się, że byłeś tym, który był w paczce gości, co przez miesiące bombardowali miasto, wasze wojska nie zrzucają ulotek jak w Gazie, że za 5(czy 15) minut będziecie bombardować określone miejsce i “prosimy wszystkich cywilów opuścić ten rejon” – 100% na twych rękach będzie niewinna krew – czy po czymś takim będziesz oczekiwał na łaskę?
            Odnośnie polskich profesjonałów – gdybym nie wiedział, że Polacy pomagali “braciom Litwinom” organizować podobny “majdan” w 1991, to całkiem w to bym nie uwierzył. Cóż, czekamy na dowody.

          • uri
            uri :

            Władze Ukrainy dały przecież możliwość opuszczenia oblężonych miast przez ludność cywilną poprzez utworzenie “korytarzy humanitarnych”. Część ludności skorzystała. Część zaś nie, nie wiadomo, czy z własnej woli, czy zastraszona przez bandytów, którzy robią sobie z cywilów “żywe tarcze”.

          • rudy
            rudy :

            A więc Pan nie zaprzecza, że siły ukraińskie bombardują cywili. Dobrze, przesuwamy się dalej… Jedyne korytarze o których słyszałem, to były korytarze w stronę RF (a czemu nie do zach. Ukrainy?). Siły ukraińskie też je tworzyły, tylko niestety, z jakiegoś powodu te “korytarze humanitarne” cywile przezwali “korytarzami śmierci”. Jedyne się sprawdzali to korytarze “separatystów”, z logicznego powodu, bo w ogóle “separatyści” to miejscowi ludzie, po cholera im strzelać w konwoje, gdzie może być ich rodzeństwo? I jeśli Pan śledzi za dwoma stronami, a nie tylko ukr-mediami, to Pan chyba musiał widzieć ludzi, którzy mówią “nie mamy gdzie jechać, tu jest nasz dom”. Chyba łatwo mówić ze swego cieplutkiego krzesełka w ciepłym domku domku Tomku?
            Odnośnie żywych tarcz – jak bombardowali (z czym Pan się nie sprzecza), tak i bombardują, te “żywe tarcze”, przez miesiące. To, przepraszam po cholerę przykrywać się swoją matką, siostrą, czy dzieckiem? Bo te, “żywe tarcze”, to jest właśnie rodzeństwo tych “separatystów”. W czym sens, więc?
            “Separatyści” stale powtarzają, że nie bazują się w zaludnionych punktach i ukraińskie siły o tym dobrze wiedzą, wiedzą gdzie oni są, a dalej bombardują (= naprowadzają terror, więc kto tu jest terrorystą w ogóle?) miasta i wsie, a “separatyści” nabierają liczby i nowe siły, bo po nich nie bombardują.
            Dalej o “żywych tarczach”, nie ma i bez sytuacji kiedy siły ukraińskie specjalnie w zaludnionych punktach się bazowały, wtedy “separatyści” nie mieli innego wyjścia, jak wchodzić do tych punktów wojskiem, bo artylerii użyć nie mogły po swoich domach.
            I jeśli Pan by jeszcze patrzył na szerszy obraz, to wtedy Pan by nie przegapił to, że w koło Słowiańsku już zaczyna wojsko(?!) wwozić sprzęt do dobycia gazu łupkowego. Może Pan napomni mi, czyj syn jakiego wiceprezydenta teraz siedzi w krzesłach dyrektorów największej ukraińskiej gazowej kompanii? I jeszcze – łupek. Wszyscy dobrze wiedzą czym grozi wydobycie gazu łupkowego.
            Powiem prosto: ta wojna, jest niczym innym jak wymazanie niepotrzebnego ludu z miejsc, gdzie leżą głęboko pod ziemią całkiem spore pieniędzy. I to nie jest wojna ideologii, czy patriotyzmu. To jest wojna dla idiotów. Bo ludzie dalej giną za skąpstwo tych że samych oligarchów. Im nie potrzebni są ludzie z Dombasu, im potrzebne są ziemie, bogate ziemie.
            Żywe tarcze on mówi… przeszkoda do kasy, tak właśnie traktuje rząd Kijowski ludzi z Dombasu.

          • sylwia
            sylwia :

            Ukraińcy nie mają poczucia winy nawet gdy myją sobie ręce z krwi swych ofiar. Właśnie jest wiadomość, że wziętym do niewoli powstańcom powyrywali zęby i włóczyli ich po betonie za czołgami. Nienawiści do zach. Ukraińcow nie trzeba podsycać – sami na nią zapracowali. A dla Polaka, ‘kacap’ to też Ukrainiec.
            http://rusvesna.su/news/1412350667

          • uri
            uri :

            “wziętym do niewoli powstańcom powyrywali zęby” – tak, to robota batalionu nacgwardii “Tiahnyzub”, złożonego z ochotników-dentystów z cywila. Ale trzeba pamiętać, że Ponomariowowi złote ząbki wydłubał Striełkow, a nie oni.

          • sylwia
            sylwia :

            Zwraca uwagę, że Ukraińcy staraja sie nas obrazić na dwa sposoby. 1. Pomówienie o agenturalność. Tej kategorii prawdopodobnie używają z obowiązku: z dyrektyw tajnej Uchwały Krajowego Prowidu OUN z 1960 r. nakazującej Ukraińcom skłócać Rosjan z Polakami i Polaków z Rosjanami ( http://w.kki.com.pl/piojar/polemiki/rubiez/osad/uchwala.html). 2. Pomówienie o zboczenia płciowe. Tej kategorii mogą używać z doświadczeń osobistych. Czytamy w interenecie o najwyższej w Europie procentowości AIDS i homoseksualizmu w Ukrainie zachodnieji. To są degeneraci. Są w internecie filmy ilustrujące te zjawiska. Np. czołowy ukraiński polityk, patron Gwardii Narodowej, hitlerowiec Oleh Liaszko, kryminalista, który odsiedział wyrok za oszustwo i rekrutuje przestępców do Ukrogwardii, wyznał na przesłuchaniu w prokuraturze, że jest pedałem pasywnym, ‘żoną.’ Inny przykład to film zdobyty przez grupę hakerow ‘Kiberberkut’, który sobie zrobił zastępca komendanta ukrofaszystowskiego batalionu ‘Szachtar’, degenerat Rusłan Oniszczenko. Film był tak odrażający, że go Youtube po kilku dniach zdjęła. Ukraińcy dyskutować kulturalnie, spokojnie i rzeczowo nie potrafią. Zacietrzewiają się i wpadają w chamstwo. W najlepszym wypadku szydzą. W swoim parlamencie biją się po mordach. Daleko im jeszcze do europejskej kultury.

            http://www.youtube.com/watch?v=nX23QDFS-aI

            https://www.youtube.com/watch?v=DJnGmS8n-0o

          • tutejszym
            tutejszym :

            @Sylwia: Słuchaj kacapski agencie, napisałeś post aby podać adres do fałszywki. Ile ci płacą za jednostkowe podanie tego linku?. Słuchaj ty ruska gnido, bezkarnie możesz sączyć jad nienawiści ale wiedz: twoja FR jak jest tak będzie potępiona i przeklęta przez cały cywilizowany świat. FR to amorek: z gołą dupą i uzbrojony po zęby. Poszedł ruski gej z tego polskiego forum.

          • sobiepan
            sobiepan :

            Pewien poziom kultury zawsze nas obowiązuje, nie dawaj podstaw do zmiany mojej opinii o Tobie. (Ch..m). Po odfiltrowaniu obrażliwych zwrotów niewiele pozostaje treści z twojego postu……………..,,, napisałeś post aby podać adres do fałszywki.”……………..,, Ile ci płacą za jednostkowe podanie tego linku?.”……….I to wszystko reszta to czyste chamstwo i pomówienia , a pomówienia są karalne w Polskim prawie.!!!!!

    • uri
      uri :

      Na video widać, że delikwent jest na głodzie. Padnie w pierwszym boju, o ile mu w ogóle broń do ręki dadzą. Skąd wytrzasnęli takiego biedaka? Po 12 latach a Anglii zna ze dwa słowa po angielsku, po polsku może z dziesięć. No i te kolczyki – przecież jak Kozacy go dorwą ….