Działalność postmajdanowych organizacji w Odessie od dawna wzbudzała kontrowersje. Część komentatorów oskarżała ich o szemraną działalność biznesową.

O “zatrzymaniu” kilku działaczy odeskiego Prawego Sektora oraz “pociągnieciu do śledztwa” lidera miejscowego “Automajdanu” poinformował na swoim profilu na Facebooku naczelnik miejskiej milicji Giorgi Lortkipranidze. Lider “Automajdanu” jest według niego podejrzany o “chuligaństwo” i “grożby użycia siły wobec funkcjonariusza”. Waży się jaki środek zapobiegawczy zostanie wobec niego wnioskowany – napisał naczelnik milicji.

Aktywiści “Prawego Sektora” zostali zatrzymani w związku z “napadem na deputowanego”, w ich sprawie skierowano wniosek do sądu co może oznaczać, że organa ścigania chcą ich aresztowania. Na stronie internetowej miejscowego wydziału Ministerstwa Spraw Wewnętrznych skonkretyzowano, że neobanderowcy mieli schwytać w wiosce Fontanka nieokreślonego deputowanego, grożąc mu bronią porawli go do Odessy gdzie w piwnicy, groźbami chcieli wymusić jego rezygnację. Okradli go także z karty kredytowej i gotówki. W żadnym z komunikatów nie podaje się danych personalnych zatrzymanych. Wiadomo tylko, że mają od 22 do 36 lat.

pravda.com.ua/kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply