W Polsce miała się schronić norweska para, która wraz ze swoimi dziećmi uciekła z kraju. Dzieci odebrano im tuż po porodzie, a rodzice obawiali się, że już ich nie odzyskają. Norwegowie są poszukiwani są międzynarodowym listem gończym.

Jak podają scanpress.net i Onet.pl, Natasha Olsen Myra urodziła bliźniaczki w ubiegłym roku, jednak norweski Urząd Ochrony Praw Dziecka Barnevernet odebrał jej dzieci, ponieważ 11 lat wcześniej zdiagnozowano u niej „niedorozwój umysłowy”. Przeszła jednak ponownie testy psychologiczne, które wykazały, że jej zdolności umysłowe są w normie. Zarówno matka, jak i ojciec, mieli odzyskać prawa do opieki nad dziećmi pod warunkiem przejścia treningu w specjalnym ośrodku.

Dzieci umieszczono w rodzinie zastępczej, a rodzice mogli się z nimi widywać w placówce, w której uczyli się opieki nad dziećmi. Barnevernet miał podjąć decyzję ws. zwrotu dzieci do końca czerwca, jednak rodzice otrzymali sygnały, że będzie ona negatywna. Norwegowie zdecydowali się porwać swoje córki i uciec za granicę.

Według serwisu scanpress.net, norweska policja miała namierzyć ich w małej miejscowości w Polsce. Rzecznik Komendy Głównej Policji zaprzecza, jakoby polskie służby posiadały jakiekolwiek informacje w tej sprawie. Z kolei zbiedzy przesłali jednej z norweskich stacji telewizyjnych nagranie wideo z Polski, na którym tłumaczyli, że to do nich należy prawo do opieki nad dziećmi. Argumentują też, że dzieci dobrze się rozwijają.

Jednak norweska policja twierdzi, ze dzieci zostały uprowadzone, zaś ich rodzice są ścigani z paragrafu o pozbawieniu prawa opieki. Zdaniem norweskich służb, z każdym dniem sytuacja zbiegłych rodziców komplikuje się. Z kolei adwokat rodziny twierdzi, że w chwili ucieczki rodzice mieli faktyczne prawo do sprawowania opieki nad dziećmi.

Przeciw j polityce Barnevernet protestuje zarówno społeczeństwo norweskie, jak i polskie. Przy okazji szczytu NATO w Warszawie ma się odbyć demonstracja przeciwko bezwzględnym działaniom tej instytucji.

Onet.pl / scanpress.net / Kresy.pl

3 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

    • sylwia
      sylwia :

      P. Jaroslaus: niektórzy polecają ładować smar na wierzch pocisku: to jest zła rada bo zamula się wtedy lufa. Należy ładować proch przez jakąś tutkę tak aby nie osiadł na ściankach komór bębenka, potem nałożyć przybitki z cienkiego filcu a potem dobrze wcisnąć pociski. Nigdy mi się nie zdarzyło spontaniczne odpalenie wszystkich komór na raz bo proch jest umiejscowiony w całości pod przybitkami i nie ma jego ziarenek obok pocisków lub ponad nimi.

  1. kojoto
    kojoto :

    Było by fajnie gdyby polskie władze przyznały tym uchodźcom prawo do azylu politycznego. Oni mają realne problemy i prawdziwy powód do ucieczki. Nie tak jak w przypadku 20- 30 letnich arabów zwalających się do Europy po zasiłki…