Piotr Najsztub w prowadzonej przez siebie audycji “Prawda Nas Zaboli” na falach radia TOK FM wyśmiewał się z wierszy napisanych w czasie Powstania Warszawskiego przez jego uczestników.

Skandaliczna audycja wyemitowana zostala 20 czerwca. Zbulwersowany nią jest Maciej Białecki prezes Stowarzyszenia Pamięci Powstania Warszawskiego 1944. Postanowił on skierować pismo do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. “W audycji były cytowane wiersze laureatów konkursu poetyckiego zorganizowanego w sierpniu 1944 r. przez płk. Tadeusza Schollenbergera ps. “Ajaks”, dowódcę III Rejonu VI Obwodu Armii Krajowej (Warszawa – Grochów i Saska Kępa). Konkurs był wynikiem samorzutnej inicjatywy Powstańców podjętej z okazji Święta Żołnierza” – napisał Bialecki – “Udział w konkursie mogli wziąć żołnierze Armii Krajowej z Rejonu, którzy napisali dowolny utwór poetycki o aktualnej powstańczej treści. Nagrodami były pistolety automatyczne i granaty”. Wiersze były podpisaywane pseudonimami.

Najsztub wraz z innym prowadzącym program Tomaszem Piątkiem “naśmiewali się z tych wierszy i z ich autorów. Wyszydzali patriotyzm i miłość Ojczyzny, będące przesłanką działania Powstańców Warszawskich. Żartowali z numerów oddziałów powstańczych, a autorów – uczestników Powstania” – ocenia autor listu. Cytuje nawet, że powstańcy byli określani jako “poeci mistyczno-numeryczni wieszczący przemoc i gwałt, a w pseudonimach i tytułach wierszy używający cyferek”. Dopisuje też, że “Odczytywaniu wierszy towarzyszył rechot uczestników audycji”.

Białecki zuważa, że audycja nie tylko obraża godność osobistą autorów wierszy, w których niektórzy być może jeszcze żyją. “W programie okazano również brak szacunku dla patriotyzmu oraz wartości, którymi kierowali się uczestnicy Powstania Warszawskiego. Ostatnim aspektem jest to, że nasze Stowarzyszenie działało na rzecz tego, by te wiersze były materiałem edukacyjnym w szkołach. Sytuacja, w której młodzież zapoznaje się z tymi wierszami, a później słucha audycji, w której są wyśmiewane jest z punktu widzenia edukacyjnego katastrofalna” – powiedział Wirtualnej Polsce Białecki.

“Jeżeli chodzi o moją wiedzę, nie były to żadne wiersze powstańców warszawskich” – powiedział portalowi sam Najsztub zastrzegając, że “Jeśli okaże się, że były to wiersze powstańców warszawskich, to przeprosimy na antenie”.

wp.pl/kresy.pl

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. jaroslaus
    jaroslaus :

    a czego można oczekiwać od ŻYDa Najsztuba w żydowskim radiu żydowskiej spółki Agora, jak tylko promocji żydowskiego marksizmu kulturowego? Czemu nie ponaśmiewa się jak żydowska “polizei” w gettach pakowała własne żydowskie bękarty i żydowskich staruchów, którzy akurat byli ich oma i opa, do wagonów w jedną stronę? By potem, gdy Niemcy przyszli po nich, zrobić żydowską burdę zwaną “powstaniem” w getcie?