Zawieszenie broni w Syrii nie obowiązuje walk z niektórymi ugrupowaniami w tym ISIS
Syjskie siły rządowe w dalszym ciągu walczą z ISIS, gdyż zawieszeni broni nie obowiązuje w stosunku do tej organizacji:
kresy.pl / youtube.com
Liczba wniosków obywateli Ukrainy o ochronę międzynarodową w Polsce wzrosła czterokrotnie. Ma to związek z chęcią uniknięcia poboru.
Sprawę opisała w poniedziałek Rzeczpospolita. "Wzrost liczby składanych wniosków o udzielenie ochrony międzynarodowej przez obywateli Ukrainy jest zauważalny. W I kwartale tego roku takie wnioski złożyło prawie 1,2 tys. osób, podczas gdy w całym 2023 r. było to niespełna 1,8 tys. osób" - przyznał rzecznik Urzędu do spraw Cudzoziemców Jakub Dudziak w rozmowie z rp.pl.
Do tej pory Polska niechętnie przyjmowała wnioski o ochronę międzynarodową. W 2023 roku Urząd do spraw Cudzoziemców wydał decyzje ws. ochrony międzynarodowej wobec prawie 1,4 tys. obywateli Ukrainy, a warunki jej przyznania spełniało tylko 1140 osób. Z kolei 90 obywateli Ukrainy otrzymało negatywne decyzje. W przypadku 155 osób postępowania zakończyły się umorzeniem, które zapada, gdy wnioskodawca opuścił Polskę.
Zgodnie z oczekiwaniami ekonomistów, w kwietniu inflacja CPI w Polsce wzrosła.
Według szybkiego szacunku Głównego Urzędu Statystycznego, w kwietniu br. inflacja CPI wzrosła w ujęciu rocznym o 2,4 proc. To o 0,4 pkt. proc. więcej niż w marcu. Formalnie, inflacja mieści się zatem w tzw. celu inflacyjnym Narodowego Banku Polski.
Siły ukraińskie otrzymają od Łotwy systemy obrony powietrznej, zdolne do zwalczania celów klasy C-RAM, czyli pocisków rakietowych, artyleryjskich i moździerzowych, na dystansie 3-5 km.
Rząd Łotwy zatwierdził we wtorek nowy pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy. Ogłosiła to łotewska premier, Evika Siliņa. Poinformował, że Ukraińcy otrzymają między innymi systemy przeciwlotnicze krótkiego zasięgu NBS oraz drony obserwacyjne.
Czytaj także: Pierwsza partia łotewskich dronów niebawem trafi na Ukrainę
Warszawscy policjanci zatrzymali 41-letniego Ukraińca, który kilkukrotnie włamał się do remontowanego ośrodka dla potrzebujących dzieci i kradł nowo zamontowane instalacje elektryczne. Suma strat oszacowana została na około 100 tys. złotych. Podejrzany usłyszał szereg zarzutów. Dodatkowo odpowie za zniszczenie i uszkodzenie mienia oraz posiadanie narkotyków. Mężczyzna trafił do aresztu.
W ostatnim czasie policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I pracowali nad sprawą serii włamań do remontowanego budynku przy ulicy Koźmińskiej. Sprawca kilkukrotnie włamał się do budynku, w którym znajduje się fundacja działająca na rzecz pomocy potrzebującym dzieciom. Z obiektu skradzione zostały elementy nowych instalacji elektrycznych. Łącznie suma strat oszacowana została na około 100 tys. złotych.
We wtorek warszawska policja poinformowała o zatrzymaniu sprawcy, który wpadł na gorącym uczynku - podczas kolejnej próby włamania. Mężczyzna przeciął ogrodzenie i wszedł na teren obiektu.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski gości we wtorek sekretarza generalnego NATO Jensa Stoltenberga w Kijowie. Politycy spotkali się na Narodowym Uniwersytecie Obrony.
„Będziemy w NATO tylko wtedy, gdy zwyciężymy. Nie wyobrażam sobie, że w czasie wojny zostaniemy
przyjęci do NATO. Dla niektórych członków NATO jest to ryzyko, innych po prostu ogarnia sceptycyzm. I bezwarunkowo, poziom Ukrainy, która toczy wojnę na pełną skalę, myślę, że [pytania] o
kompatybilności z NATO, o poziomie sił zbrojnych nikt nie podniesie” – słowa prezydenta Ukrainy wypowiedziane w czasie spotkania ze Stoltenbergiem zacytował portal
Korrespondent.net.
Zełenski podkreślił, że kwestia NATO jest sprawą większości, a większość jest kwestią polityczną. Warunkiem przyjęcia do Sojuszu jest jej wojenne zwycięstwo. Jednocześnie Zełenski powiedział, że „jednym z powodów, dla których trwa ta wojna, jest to, że nie byliśmy wcześniej w Sojuszu”.
Minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow skontaktował się ze swoim tadżyckim odpowiednikiem, by tłumaczyć restrykcje wobec obywateli Tadżykistanu na granicach Rosji.
Ławrow odbył we wtorek rozmowę telefoniczną z szefem dyplomacji Tadżykistanu Sirodżidinem Aslowem. Podczas rozmowy Ławrow udzielił „dodatkowych szczegółowych wyjaśnień na temat działań podjętych przez rosyjskie służby w celu zapobiegania terroryzmowi” - przytoczył rosyjski "Kommiersant". Rozmowa następuje dzień po przekazaniu przez tadżykistański MSZ noty ambsadorowi Rosji w Duszanbe w sprawie traktowania Tadżyków na granicach Rosji.
Ławrow zapewnił, że dokładne kontrole cudzoziemców przybywających do kraju mają związek z atakiem terrorystycznym na podmoskiewskie Crocus City Hall i nie są wymierzone w konkretny naród czy religię. Minister zaznaczył, że kontrole te mają charakter tymczasowy. „Strony były zgodne co do konieczności dbania o sprawdzone stosunki rosyjsko-tadżykistańskie w ramach strategicznego partnerstwa i sojuszu, aby zachować i wzmocnić ich pozytywną dynamikę” – "Kommiersant" przytoczył sformułowanie zawarte w komunikacie prasowym rosyjskiego MSZ.
Zostaw odpowiedź
Chcesz przyłączyć się do dyskusji?Nie krępuj się!