Przewodniczący Związku Narodowców Julius Panka został zatwierdzony kandydatem na mera Wilna.
Nacjonaliści twierdzą, że Wilno pod ich rządzami będzie miastem “litewskim, bezpiecznym, przytulnym i przyjaznym dla rodziny”.
Bezpośrednie wybory merów samorządów oraz do rad samorządowych odbędą się 1 marca 2015 roku.
35-letni Julius Panka jest również przewodniczącym Litewskiego Związku Młodzieży Narodowej. Jest jednym z głównych organizatorów marszów nacjonalistów, którzy w święta narodowe przemierzają ulicami Wilna wykrzykując hasło „Litwa dla Litwinów”.
Był jednym z inicjatorów przeprowadzenia referendum w sprawie zakazu sprzedaży ziemi obcokrajowcom i osobom prawnym. Z powodu niskiej frekwencji referendum przepadło. J. Panka jest też organizatorem obozów dla młodzieży bałtyckiej (Litwinów i Łotyszy) w Dziewieniszkach w rejonie solecznickim. Większość mieszkańców tej miejscowości stanowią Polacy. Obozom przyświeca myśl „Ačiū Dievui (-ams), kad gimiau baltas” (“Dziękuję Bogu (bogom), że jestem Bałtem”).
W wyborach parlamentarnych w 2012 roku był kandydatem w wileńskim okręgu jednomandatowym w Żyrmunach. Uzyskał wówczas jedynie 315 głosów.
Wszyscy tam będą prowadzić litewsko-nacjonalistyczną politykę wobec nas, tylko ten nawet nie ukrywa tego 🙂
Haaa w wekszosći w Wilne meszkajom Polacy .
Cytat z art.na gorze – “Nacjonalisci twierdza ze Wilno pod ich rzadzami będzie miastem litvuskim”.
Rzadze litvuskie to my znamy,ale rzadzic we Wilnie będą Polacy – np.byly min.energetyki Narkiewicz lub dyr.Domu Polskiego p.Ludkowski.Przyglup Panka może smieci sprzatac po tych marszach co krzycza ze “litvusolandia jest dla litvusow”.