Węgierskie władze proszą Węgrów o wyrażenie opinii na temat unijnych sankcji, nakładanych na Rosję, głównie w sektorze energii. Rząd Viktora Orbana konsekwentnie podkreśla, że bardziej szkodzą one państwom europejskim, w tym Węgrom, niż Rosji.

W piątek, w ramach zorganizowanych przez węgierski rząd narodowych konsultacji, do milionów obywateli Węgier zostały wysłane formularze. Węgrów poproszono o wyrażenie opinii na temat sankcji nakładanych przez Unię Europejską na Rosję w związku z wojną na Ukrainie.

Kwestionariusze składają się z siedmiu pytań z możliwością odpowiedzi „tak” lub „nie”. Dotyczą sankcji na ropę, gaz i węgiel, ewentualnego wprowadzenia sankcji na paliwo jądrowe i projektu rozbudowy elektrowni jądrowej Paks, a także sankcji ograniczających turystykę. Ostatnie pytanie brzmi: „Czy zgadzasz na sankcje skutkujące wzrostem cen żywności?”.

 

Poza pytaniami, kwestionariusz zawiera opisy poruszanych kwestii. Przykładowo, przy pytaniu o sankcje na ropę napisano, że „doprowadziłoby do poważnych problemów z zaopatrzeniem Węgier i byłoby ogromnym obciążeniem dla gospodarki”. Kwestionariusze można odsyłać do 9 grudnia.

Przeprowadzenie narodowych konsultacji w sprawie sankcji politycy rządzącej koalicji Fidesz-KDNP zapowiedzieli w połowie września.

To już 12. raz, gdy rząd Węgier organizuje tego rodzaju konsultacje, będące formą demokracji bezpośredniej i swego rodzaju nieformalnym referendum. Węgierscy obywatele powyżej 16. roku życia odpowiadają na rozesłane przez rząd drogą pocztową lub przez internet pytania w danej kwestii. Przykładowo, w 2021 roku przeprowadzono konsultacje w związku z pandemią koronawirusa.

Władze Węgier konsekwentnie krytykują unijne sankcje na Rosję, przede wszystkim w sektorze energii. Zaznaczają, że nakładane restrykcje bardziej uderzają w Europę niż w Rosję.

Informowaliśmy, że we wrześniu Komisja Europejska wnioskowała o pozbawienie Węgrów pieniędzy w ramach uruchomionego po raz pierwszy w historii mechanizmu „pieniądze za praworządność”. Główne zarzuty wobec władz w Budapeszcie dotyczą braku wystarczającej ochrony wydatkowania unijnych pieniędzy przed korupcją. W tym miesiącu Węgry dostały od krajów członkowskich Unii Europejskiej dodatkowe dwa miesiące na wdrożenie reform, tak by nie straciły 7,5 mld euro z Europejskiego Funduszu Odbudowy.

Jak pisaliśmy, miesiąc temu Węgry zobowiązały się dotrzymać wszystkich swoich zobowiązań wobec Komisji Europejskiej dotyczących odblokowania funduszy Unii Europejskiej po tym, jak władza wykonawcza UE zaproponowała zawieszenie około 7,5 miliarda euro dla Węgier.

Przypomnijmy, że w sprawozdaniu przyjętym we wrześniu br. przez Parlament Europejski, europosłowie potępiają „rozmyślne i systematyczne wysiłki rządu węgierskiego” mające na celu podważenie wartości europejskich i domaga się wyników działań z art. 7. PE nazywa Węgry „autokracją wyborczą”.

Przeczytaj: „To początek kanibalizmu w UE”. Orbán krytykuje działania Niemiec

Zdaniem premiera Węgier, Viktora Orbána, zawieszenie broni w wojnie rosyjsko-ukraińskiej powinno być negocjowane nie między Rosją a Ukrainą, lecz między Rosją a USA. Nie uważa jednak, by pokój mógł osiągnąć prezydent Joe Biden, a lepszym negocjatorem byłby Donald Trump. Orbán ostrzegł też, że Europa nie uniezależnia się energetycznie, lecz zmienia zależność od Rosji na zależność od USA.

Interia.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply