Rząd zajmie się polskimi posłami na Litwie

Polski rząd, MSZ i marszałek Sejmu zajmują się wyjaśnianiem kłopotów polskich parlamentarzystów na Litwie. Dwóm z trzech polskich posłów w litewskim parlamencie grozi utrata mandatu z powodu przyjęcia przez nich Karty Polaka.

Zbigniew Chlebowski szef klubu parlamentarnego PO powiedział, że tą sprawą zajmują się najważniejsze osoby w państwie, ponieważ trzeba wyjaśnić gdzie tkwi problem. Potrzebne są rozmowy dyplomatyczne z Litwinami oraz analiza przepisów Karty Polaka – podkreślił Zbigniew Chlebowski.
Wiceszef BBN Witold Waszczykowski podkreśla, że prezydent Lech Kaczyński jest w stałym kontakcie z prezydentem Litwy i działa na rzecz wyjaśnienia nieporozumienia.
Jacek Kurski z PiS jest przekonany, że w sprawie kłopotów polskich parlamentarzystów powinna nastąpić bardzo drastyczna reakcja rządu. Jego zdaniem, należy wykorzystać nasz dorobek i pozycję na Litwie do obronienia mandatów polskich parlamentarzystów. W tej sprawie powinien zadziałać minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski praz premier Donald Tusk – zaznaczył Jacek Kurski.
Wojciech Olejniczak z SLD podkreśla, że sytuacja polskich polityków jest niezwykle trudna dlatego trzeba zastanowić się nad zapisami Karty Polaka i zrewidować jej przepisy.
Stanisław Żelichowski z PSL podkreśla, że zanim polski rząd podejmie jakiekolwiek działania dotyczące polskich parlamentarzystów trzeba dokładnie poznać istotę problemu.
Waldemar Tomaszewski i Michał Mackiewicz otrzymali Karty Polaka 16 czerwca podczas wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego na Litwie. W poniedziałek podczas pierwszego posiedzenia litewskiego parlamentu obaj złożyli przysięgi. W przypadku, gdyby Sąd Konstytucyjny na Litwie uznał, że przyjęcie Karty Polaka wiąże się z zobowiązaniami wobec innego państwa, posłom Akcji Wyborczej Polaków na Litwie groziłoby pozbawienie mandatu.

IAR / mb