Za wydarzeniami na Ukrainie stoi Rosja, która chce zdestabilizować ten kraj i zerwać wybory prezydenckie. Taką opinię wyraził minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii.
“Nie można mieć żadnych wątpliwości, że wszystko zostało zaplanowane przez Rosję: siły, które biorą w tym udział są dobrze uzbrojone, dobrze przygotowane, dobrze wyekwipowane i skoordynowane, zachowują się tak, jak rosyjscy wojskowi zachowywali się na Krymie”– powiedział szef brytyjskiego MSZ William Hague.
Brytyjski minister zauważył, że ma miejsce celowe naruszenie niepodległości i suwerenności Ukrainy, a destabilizacja ma służyć zerwaniu nadchodzących wyborów prezydenckich w tym kraju.
“Powinna nastąpić zdecydowana międzynarodowa reakcja… Jest bardzo ważne, by zareagować na to co robi Rosja”– stwierdził Hague.
pravda.com.ua/KRESY.PL
Ale mają refleks…
Cóż… Typowa angielska flegma.