Polski minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna powiedział dziś podczas swojego wystąpienia w Sejmie, iż jedynie sankcje mogą zatrzymać Rosję. Zwolenniczką nasilenia sankcji jest również premier Ewa Kopacz.
Premier Kopacz podkreśliła dziś podczas rozmowy z dziennikarzami w Sejmie, że “gdyby to od niej zależało”, to wprowadzono by kolejne sankcje na Rosję. Zwolennikiem sankcji jest również minister Grzegorz Schetyna:
“Nie chcemy sprowadzać polityki wobec Rosji do sankcji. Niestety, na równi z innymi państwami unijnymi, nie widzimy obecnie innego sposobu, by nakłonić Moskwę do zmiany dotychczasowej, destruktywnej dla całej Europy postawy wobec Ukrainy” – mówił dzisiaj w Sejmie minister. “Krytyczna ocena polityki rosyjskiej nie zmienia faktu, że pozostajemy sąsiadami i partnerami gospodarczymi” – zaznaczył Schetyna.
TVN24 / Kresy.pl
TE sankcje sa po prostu za słabe. Trzeba uderzyć mocniej rusków po kieszeni to oprzytomnieją moze
Widziałeś kiedyś przytomnego ruska?
🙂