Właściwe polskie organy nie mają formalnych podstaw do wydania lub nie wydania zgody na wjazd i pobyt uczestników imprezy na terytorium RP – napisano w oświadczeniu MSZ.

W odpowiedzi na zapytanie korespondenta ukraińskiej agencji Ukrinform polskie MSZ napisało, że nie widzi przeszkód, by motocykliści z rosyjskiego klubu „Nocne Wilki” przejechali przez Polskę.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz inne organy państwa polskiego nie otrzymały prośby ambasady rosyjskiej w Warszawie o asystę policji lub inny rodzaj wsparcia logistycznego w związku z planowanym pobytem na terytorium Polski lub przejazdem przez polskie terytorium uczestników rajdu motocyklowego z okazji 72-lecia zwycięstwa w II wojnie światowej. W związku z tym właściwe polskie organy nie mają formalnych podstaw do wydania lub nie wydania zgody na wjazd i pobyt uczestników imprezy na terytorium RP – napisano w oświadczeniu cytowanym przez Ukrinform.

W oświadczeniu napisano także, że decyzję o wpuszczeniu określonych osób na terytorium RP wydaje Straż Graniczna na podstawie oceny co do bezpieczeństwa i porządku publicznego.

Dwa dni temu informowaliśmy, że „Nocne Wilki” wyruszyły w trasę rajdu „Drogi Zwycięstwa – na Berlin!”, który ma zakończyć się w stolicy Niemiec. Trasa rajdu ma biec przez Smoleńsk i Katyń. Następnie motocykliści wjadą na Białoruś, gdzie odwiedzą m.in. Chatyń – miejsce zbrodni niemieckiej. W Brześciu zamierzają przekroczyć granicę Polski i odwiedzić Warszawę, Wrocław oraz Oświęcim. Następnie skierują się na Słowację, Węgry, Czechy, skąd wjadą do Niemiec. Zakończenie rajdu jest planowane na 9. maja w Berlinie.

Przez ostatnie dwa lata polskie służby graniczne odmawiały Rosjanom prawa wjazdu na terytorium Polski uzasadniając to względami bezpieczeństwa.

Dzisiaj PAP poinformowała, że przez przejścia graniczne w Grzechotkach i Gronowie przyjechało dzisiaj do Polski z obwodu kaliningradzkiego 280 Rosjan, tym 57 motocyklistów, m.in. z klubu „Nocne Wilki”, w celu złożenia hołdu czerwonoarmistom spoczywającym na cmentarzu w Braniewie. Na miejscu był także ambasador Rosji w Polsce i władze obwodu kaliningradzkiego. Motocykliści złożyli także kwiaty pod pomnikiem gen. Andersa w Braniewie. Według policji wizyta Rosjan przebiegła bez incydentów.

Kresy.pl / Ukrinform / PAP

1 odpowieź

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply

  1. Adinocka
    Adinocka :

    Litości… Szanowny autorze wpisu, Chatyń to miejsce zbrodni stalinowskiej, dokonanej przez przebierańców z bolszewickiej partyzantki w celu maskirowki, przykrycia ujawnionej wtedy przez Niemców zbrodni w Katyniu. Do teraz na Białorusi w powszechnej świadomości nie funkcjonuje Katyń tylko Chatyń. Tragizmu dodaje fakt że zamordowane w Chatyniu ostatnie ofiary zbrodni katyńskiej to również Polacy i Katolicy, którzy przetrwali stalinowskie ludobójstwo w 1937.
    Ad rem, niech sobie szare wołki jadą gdzie chcą, byle nie obwieszali się stalinami czy sierpami i młotami, co jest w Polsce karane. W takim wypadku deportacja. W innym razie swobodny przejazd.