Może dojść do sytuacji, gdy broń palna będzie wykorzystywana przeciwko nam – oświadczył szef Sztabu Generalnego gen. Wiesław Kukuła, odnosząc się do sytuacji na granicy z Białorusią.

Gen. Kukuła wypowiadał się podczas wtorkowej konferencji prasowej z kierownictwem MON. “Na granicy z Białorusią pełnimy służbę na mocy ustawy o Straży Granicznej, mamy uprawnienia takie jak funkcjonariusze Straży Granicznej również w zakresie użycia broni. W zakresie wykorzystania broni, w tym roku 1 300 przypadków, 770 tylko w maju” – powiedział.

“Nasza jako dowódców polityka tutaj w zakresie tego prawa skupia się na trzech aspektach: przygotowaniu żołnierzy do użycia broni, nauczeniu ich zasad tego użycia, ale też zapobiegania radykalizacji w jego użyciu. Dlatego mamy obowiązek jako dowódcy analizować wszystkie sytuacje związane z użyciem broni, wyciągać z tego wnioski i w przypadku jeśli mamy uzasadnione podejrzenia kierować je do dalszego rozpatrzenia i analizy, która wykracza nasze możliwości jako dowódców” – przekazał wojskowy, odnosząc się do możliwości użycia broni palnej przez żołnierzy na granicy.

Przeczytaj: Granica. Żandarmeria zatrzymała polskich żołnierzy za oddanie strzałów ostrzegawczych podczas ataku imigrantów

Jak dodał, nie ma wielu takich przypadków. “Od listopada ubiegłego roku mieliśmy cztery takie przypadki, tylko w jednym przypadku mamy postawione zarzuty ze strony prokuratora, w dwóch [innych] przypadkach, które miały miejsce w tym roku mamy postępowanie umorzono” – wskazał.

Zobacz: Sondaż. Ponad 85 proc. Polaków popiera użycie broni wobec imigrantów na granicy

Szef Sztabu Generalnego zapowiedział ściślejszą ochronę granicy z Białorusią. “Skierowanie do wsparcia Straży Granicznej żołnierzy jest pewnym sygnałem, który wysyłamy. Żołnierzy z bronią palną. Dziś natura konfliktu hybrydowego uwidacznia nam się z całą mocą na granicy. Jest to ciągły wyścig między taktyką a technikami stosowanymi. Musi być wdrożona pełna skala wyposażenia, które posiadamy. Broń musi być przy nas obecna, może dojść do sytuacji, gdy broń palna będzie wykorzystywana przeciwko nam” – ostrzegł.

“Następuje dalsza próba destabilizacji sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, jak również próba doprowadzenia do eskalacji zdarzeń. Stąd ta daleko idąca nasza powściągliwość, by nie dać stronie przeciwnej podstawy do eskalacji działań” – kontynuował.

Wojskowy podkreślił, że presja migracyjna zostanie utrzymana. “To jest cel Białorusi, to jest cel Federacji Rosyjskiej. Mamy dane wywiadowcze, które potwierdzają, że ta presja zostanie utrzymana. Zakładamy długotrwałe utrzymanie Sił Zbrojnych jako wsparcie Straży Granicznej. Nie ustąpimy” – oświadczył.

Wcześniej wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział operację “Bezpieczne Podlasie” oraz zmiany w prawie dotyczącym użycia broni przez żołnierzy.

W czwartek w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie zmarł żołnierz 1 Brygady Pancernej ugodzony nożem przez imigranta.

Żołnierz strzegący granicy Białorusi przed migrantami został pchnięty nożem 28 maja w czasie akcji zatrzymania przekraczającego nielegalnie granicę. Do ataku doszło w rejonie Dubicz Cerkiewnych. Żołnierz Wojska Polskiego podjął działania na rzecz zatrzymania migranta przekraczającego nielegalnie granicę, ten wyjął nóż i zranił żołnierza.

Kilku innych polskich funkcjonariuszy jest rannych.

W poniedziałek rząd poparł propozycję Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji dotyczącą utworzenia tymczasowej strefy buforowej na granicy z Białorusią.

dorzeczy.pl / Kresy.pl

0 odpowiedzi

Zostaw odpowiedź

Chcesz przyłączyć się do dyskusji?
Nie krępuj się!

Leave a Reply