Moskiewska policja rozpędziła opozycję

Moskiewska policja uniemożliwiła przeprowadzenie opozycyjnej demonstracji. Około 40 osób zatrzymano a pozostałych uczestników protestu zmuszono do opuszczenia placu na Łubiance. Zwolennicy opozycji chcieli uczcić pierwszą rocznicę masowych protestów w obronie demokratycznych wyborów.

Mimo braku zgody władz Moskwy na Łubiankę przyszło kilka tysięcy zwolenników opozycji. Większość z nich złożyła białe kwiaty obok kamienia – pomnika, poświęconego ofiarom represji stalinowskich. Na początku demonstracji policja zatrzymała liderów opozycji, zarzucając im wzywanie do udziału w nielegalnej manifestacji. Obserwujący wydarzenia na Łubiance przedstawiciele organizacji broniących praw człowieka przyznają, że funkcjonariusze policji uniemożliwili przeprowadzenie demonstracji stosując dość łagodne metody. „Jesteśmy zadowoleni, bo nie było tak źle jak można było się spodziewać. Przygotowując raport zwrócimy jeszcze uwagę na to, jak traktowane są osoby zatrzymane” – dodaje jedna z obserwatorek. Na Łubiance pozostali już tylko funkcjonariusze policji. Demonstrantów zmuszono, aby specjalnym korytarzem przeszli do najbliższej stacji metra.