Na Białorusi nasila się ruch protestacyjny drobnych przedsiębiorców, którzy poczuli się zagrożeni nowymi dekretami prezydenta Łukaszenki.
Demonstracja odbywa się na Placu Październikowym – jednym z głównych placów Mińska przy którym znajduje się siedziba urzędu prezydenckiego. Zebrała okło 150 osób. Podobnie jak poprzednio do protestujących przedsiębiorców dołączyli czołowi politycy opozycyjni: Paweł Siawieryniec i Uładzimir Niaklajeu. Manifestanci powiewali zniesionymi przez Łukaszenkę biało-czerwono-białymi flagami. Poprzednia tego rodzaju demonstracja odbyła się zaledwie pięć dni temu. Jak twierdzą przedsiębiorcy i politycy opozycyjni są one tylko przygrywką przed ogólnokrajową manifestacją jaką zaplanowano na 14 marca.
Największy sprzeciw przedsiebiorców wzbudza dekret prezydenta nr 222, który zobowiązuje ich do posiadania specjalnych zaświadczeń dla każdego sprzedawanego towaru.
tut.by/kresy.pl
150 ludzi, też mi demonstracja