Minister spraw wewnętrznych nie boi się kar Komisji Europejskiej

Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak powiedział dziś w radiowym wywiadzie, że ugięcie się przed żądaniami Komisji Europejskiej przyjęcia nielegalnych migrantów, byłoby wyjściem najgorszym z możliwych.

Błaszczak na falach programu trzeciego Polskiego Radia pytany był o groźby Komisji Europejskiej po adresem państw opierających się przyjmowaniu na swoim terytorium imigrantów wpuszczonych do Europy przez kraje zachodnie. Komisarz Dimitris Awramopulos w tonie ultymatywnym domagał się od Polski, Austrii i Węgier by najpóźniej w czerwcu włączyły się w tak zwaną procedurę relokacji. KE domaga się od Polski przyjęcia 7 tys. imigrantów, według planu przygotowanego przez Komisję we wrześniu 2015 roku.

Polski minister spraw wewnętrznych nie zamierza uginać się przed szantażem. Jak stwierdził skutki przyjęcia imigrantów “”z całą pewnością byłoby gorsze” niż jakiekolwiek kroki, jakie może podjąć przeciw Polsce Komisja Europejska. Błaszczak wprost wskazywał na negatywne skutki multikulturalizmu – “Pamiętajmy o tym, co wydarzyło się na zachodzie Europy. Pamiętajmy o zamachach terrorystycznych – w zasadzie w większych państwach Unii Europejskiej są one, niestety, faktem. Pamiętajmy, że zaczynali właśnie od stosunkowo nielicznych społeczności muzułmańskich, które teraz są bardzo liczne”. Ocenił też politykę eurokratów w sprawie migracji jako przeciwskuteczną – “stosowanie metody relokacji tylko potęguje konflikt, gdyż jeżeli handlarze ludźmi słyszą, że ci których dostarczą do Europy znajdą schronienie w innych państwach, to tym bardziej zabierają się do swych przestępczych czynów”.

Minister przypominał o wynikającej z różnych uwarunkowań historycznych różnicy w zobowiązaniach moralnych państwa zachodnich i Polski. “”Pamiętajmy o tym, że to jest problem zachodu Europy, dlatego że te państwa miały swego czasu kolonie. One korzystały z bogactwa Afryki czy Azji. To są rachunki, które były zaciągane przez tamte państwa, a dziś jest próba przerzucenia spłaty tych rachunków również na Polskę” – mówił w tym kontekście Błaszczak.

rp.pl/kresy.pl